O transferze Garcii do FC Barcelony mówiło się już od wielu tygodni. Dzisiaj ten dzień nadszedł: Duma Katalonii oficjalnie ogłosiła pozyskanie 24-letniego gracz Espanyolu. Nikt nie ma wątpliwości, iż Hiszpan w dłuższej perspektywie ma być numerem jeden między słupkami drużyny w tej chwili prowadzonej przez Hansiego Flicka. Natomiast wiele dywagacji przewijało się w przypadku przyszłości przede wszystkim Marca-Andre Ter Stegena, kapitana zespołu.
REKLAMA
Zobacz wideo Kto powinien zastąpić Michała Probierza? Kosecki: Powinien zostać grającym trenerem!
Joan Garcia w Barcelonie. Który z bramkarzy odejdzie?
Według El Nacional niemiecki golkiper ma w najbliższym czasie spotkać się z Flickiem, który wyjaśni mu utratę miejsca w składzie. Z kolei transferowy guru Fabrizio Romano przekazał dziś na antenie Meczyków, iż z tego co słyszał, Barcelona wciąż chce przedłużyć kontrakt ze Szczęsnym. Te informacje są pozytywne dla polskich kibiców, którym zależy na tym, żeby "Szczena" miał przynajmniej okazję podjąć rywalizację z Garcią, ale inaczej sprawę widzi ESPN.
Amerykanie są zdania, iż nic jeszcze nie jest pewne, poza tym, iż transfer nowego golkipera namiesza w hierarchii Barcelony. "Lato jest jednak długie, a podpisanie kontraktu z Garcią doprowadzi do reperkusji w sektorze bramkarzy, choćby jeżeli oznacza to odejście Wojciecha Szczęsnego i Iñakiego Peñy, a nie Ter Stegena" - czytamy na stronie amerykańskiego giganta medialnego.
ESPN uzasadnia również, dlaczego Duma Katalonii może nie mieć pełnego zaufania do Polaka. "Barça straciła 24 gole w 14 meczach w Europie, w tym siedem w półfinałowym dwumeczu z Interem. W pierwszym spotkaniu, zremisowanym 3-3 w Barcelonie, Inter zanotował xG (oczekiwanych goli) na poziomie zaledwie 0,84. W meczu rewanżowym Inter wygrał 4-3, mając xG na poziomie 2,24, wobec 2,81 Barcelony. Różnica wynikała z obron Yanna Sommera, a nie Szczęsnego" - analizują Amerykanie.
ZOBACZ TEŻ: Oficjalnie! Szczęsny ma rywala. FC Barcelona potwierdziła hitowy transfer bramkarza
Na końcu ESPN przywołuje powody, dla których Ter Stegen miałby mieć szczególnie silną motywację do pozostania w FC Barcelonie. "Pierwszy i najważniejszy powód jest czysto piłkarski. Ter Stegen wierzy, iż może pokazać formę, która uczyni go numerem jeden w bramce Barcy choćby po kontuzji. Jest też zdania, iż nie ma lepszego klubu, dla którego mógłby grać przed mistrzostwami świata".
Kolejne tygodnie wyjaśnią nam, na jaki tercet w bramce ostatecznie zdecyduje się FC Barcelona. Jej piłkarze mają w tej chwili wolne, bo Duma Katalonii w przeciwieństwie do wielu innych europejskich potęg nie uczestniczy w Klubowych Mistrzostwach Świata w USA.