Tak ma wyglądać atak Barcelony w przyszłym sezonie. Kosmiczna ekipa. Co z Lewandowskim?

2 godzin temu

FC Barcelona szykuje ofensywną rewolucję. jeżeli doniesienia i spekulacje się potwierdzą, w okresie 2026/2027 linia ataku może wyglądać imponująco – i zupełnie inaczej niż dotąd. W zestawieniu, które obiegło media społecznościowe, pojawiają się takie nazwiska jak Julian Alvarez, Dani Olmo, Raphinha czy Lamine Yamal. Zabrakło jednak… Roberta Lewandowskiego.

Polak, który wciąż należy do najbardziej rozpoznawalnych graczy „Dumy Katalonii”, nie został ujęty w prognozowanej ofensywnej jedenastce na 2026 rok. Trudno się temu dziwić – Lewandowski będzie miał wówczas 38 lat i jego czas na Camp Nou może już dobiegać końca.

W centrum ataku umieszczono Juliana Alvareza, gwiazdę Manchesteru City, którego nazwisko już wcześniej przewijało się w kontekście ewentualnego transferu do La Liga. Obok niego w roli skrzydłowych znalazło się miejsce dla Raphinhi oraz błyskotliwego Lamine Yamala, który uchodzi za największy talent w akademii Barcelony od czasów Messiego.

Za plecami ofensywnego trio operować mają Pedri oraz Dani Olmo – piłkarze z dużym doświadczeniem i hiszpańskim DNA, którzy w 2026 roku będą w optymalnym wieku piłkarskim. Całość wygląda jak mieszanka młodości, techniki i doświadczenia – a jednocześnie zapowiedź nowej ery na Camp Nou.

Na razie to tylko prognozy i spekulacje, ale już teraz widać, iż Barcelona szykuje się na przyszłość bez Lewandowskiego. Czy Alvarez rzeczywiście zostanie jego następcą? A może do gry wejdzie jeszcze ktoś inny?

Idź do oryginalnego materiału