Iga Świątek pokonała Jasmine Paolini w dwóch setach 7:5, 6:4 w finale turnieju rangi WTA 1000 w Cincinnati i zgarnęła swój drugi tytuł w tym sezonie. Polska tenisistka źle weszła w mecz, przegrywała 0:3 w pierwszej partii, ale odrobiła straty z nawiązką i po czasie była stroną dominującą na korcie.
REKLAMA
Zobacz wideo Iga Świątek? "Trudny temat". Karol Strasburger z ważnym przesłaniem
Tak Włosi komentują finał Świątek - Paolini
Włoskie media, komentując przebieg finałowego pojedynku, chwalą Paolini za waleczną i nieustępliwą postawę. Przekonują, iż Świątek była w tym meczu do ruszenia i ogrania, a przynajmniej tak się wydawało po pierwszych kilku gemach. Ostatecznie Polka była zbyt silna dla rywalki z Italii.
Według "La Gazzetty dello Sport" Świątek zdarzało się grać niepewnie i popełniać błędy, ale finalnie pokazała mistrzowską klasę. "Jasmine Paolini walczyła i dała z siebie wszystko, ale była bezradna wobec Igi Świątek, która jest podatna na błędy i niepewność, ale wciąż jest mistrzynią. Polka zdobyła tytuł WTA 1000 w Cincinnati, pokonując Włoszkę w dwóch setach (7:5, 6:4 w 1 godz. 47 min) po meczu, który nie do końca poszedł po myśli Jasmine, mimo jej determinacji i poświęceniu. Goniła Polkę tak długo, jak mogła, ale ostatecznie nie mogła nic zrobić przeciwko niej" - czytamy.
Z kolei "La Repubblica" uznała, iż Paolini nie miała większych szans ze Świątek. Początek był dla Włoszki obiecujący, ale z każdym kolejnym gemem popełniała coraz więcej błędów. Z taką grą nie mogła liczyć na wygraną.
"Włoszka poniosła porażkę w dwóch setach po emocjonującym początku. Jasmine Paolini nie miała szans. To był trudny mecz dla Jasmine, ale popełniła zbyt wiele błędów i zmarnowała kilka okazji" - oceniono.
Zobacz też: Coś pięknego! Tak wygląda ranking WTA Race po triumfie Świątek w Cincinnati
Włoski Eurosport uznał z kolei, iż Paolini była w tym finale nierówna, nie zachowała chłodnej głowy w kluczowych fragmentach spotkania. "Włoszka walczyła na równych zasadach przez prawie dwie godziny, ale brakowało jej cynizmu i konsekwencji w kluczowych momentach. Świątek wygrała, wracając na drugie miejsce w rankingu WTA, a Paolini pozostaje na dziewiątym miejscu w rankingu, ale wciąż walczy o awans do WTA Finals" - podkreślono.
Co zaskakujące, w godzinach porannych nie pojawił się żaden tekst nt. meczu na łamach dwóch uznanych włoskich dzienników, czyli "Corriere dello Sport" i "Tuttosport".
Iga Świątek wystąpi dzisiaj i ewentualnie jutro w zreformowanym turnieju miksta w ramach US Open. Polka zagra w parze z Norwegiem Casperem Ruudem. Z kolei Paolini brakuje na liście uczestniczek miksta.