Serie A to rozgrywki, które pomogły Dawidowiczowi może nie wypłynąć na szerokie wody (bo wcześniej grał w Lechii Gdańsk czy VfL Bochum), ale na pewno zyskać renomę w środowisku piłkarskim. W ostatnich kilku latach stał się w końcu regularnym reprezentantem Polski. Choć był jednocześnie dość mocno krytykowany - nie tylko ze względu na swoją grę, ale wypowiedzi w mediach. Na przykład kiedy stwierdził, iż na miejscu Roberta Lewandowskiego symulowałby kontuzję, by nie przyjechać na zgrupowanie kadry.
REKLAMA
Zobacz wideo Kobiety chcą zarabiać tyle samo co mężczyźni? Moura Pietrzak: Potrzebujemy dobrego wynagrodzenia, by móc po prostu grać
Paweł Dawidowicz odejdzie z Włoch? Nowy kierunek dla Polaka
w tej chwili 30-latek znajduje się w krytycznym momencie swojej kariery. Nagrabił sobie zarówno wśród kibiców, jak i ekspertów - Tomasz Hajto powiedział w poprzednim tygodniu, iż Dawidowicz "nie ma prawa być już nigdy powoływany". A z drugiej strony mimo 180 meczów rozegranych w Hellasie Verona, nie dogadał się z klubem w sprawie przedłużenia kontraktu. w tej chwili zatem jest wolnym agentem i szuka nowego pracodawcy.
ZOBACZ TEŻ: Reprezentant Polski nie będzie długo bezrobotny. Już ma ofertę
Nie znaczy to jednak, iż żaden zespół nie jest zainteresowany usługami Dawidowicza. W ostatnich tygodniach słyszeliśmy, iż obrońca może trafić do Pisy - beniaminka Serie A. Trochę mówiło się też o zainteresowaniu Cremonese, innej ekipy, która od przyszłego sezonu będzie grać we włoskiej ekstraklasie. A nowe wieści przekazał teraz Orazio Accomando, dziennikarz Sport Mediaset. Według niego reprezentant Polski otrzymał propozycje z ligi tureckiej.
Dawidowicz niedługo może zatem grać w tych samych rozgrywkach, w których ostatnio błyszczał Krzysztof Piątek. Dla 30-latka byłby to już czwarty zagraniczny kierunek w karierze. Poza niemieckim VfL Bochum oraz włoskimi Palermo i Hellas Verona, był bowiem też graczem rezerw Benfiki Lizbona. Nie wiadomo jednak, jaki konkretnie klub z ligi tureckiej rozważa zatrudnienie Polaka.