"Sędzia Kwiatkowski zakończył mecz Motor - GKS przed czasem (89:34). Z przepisów: jeżeli sędzia zakończy mecz przed regulaminowym czasem i zorientuje się w błędzie, musi wznowić i dokończyć spotkanie. Mecz może zostać powtórzony lub dokończony na decyzję Komisji Ligi (?)" - poinformował jeden z użytkowników portalu X. "Kwiatkowski powinien za to na kopach wylecieć" - irytował się inny komentujący.
REKLAMA
Zobacz wideo "Dech mi zaparło". Szpilka przyznał jak ciężka była filmowa scena
PZPN reaguje na kontrowersyjne zakończenie meczu w ekstraklasie. Mamy komunikat
Czy jednak rzeczywiście arbiter popełnił błąd i zakończył spotkanie przed czasem? Na ten temat rozgorzała dyskusja pod postem udostępnionym przez dziennikarza Jakuba Seweryna. "A może to C+ zawalił z zegarem?" - można było przeczytać. Teraz głos w tej sprawie zabrał Polski Związek Piłki Nożnej.
"W związku z pojawiającymi się w przestrzeni publicznej wątpliwościami (...), Kolegium Sędziów PZPN informuje, iż sędzia Tomasz Kwiatkowski zakończył zawody w 90:06 czasu gry" - napisano. "Zegar transmisji telewizyjnej wskazywał wówczas 89:34. Różnica pomiędzy czasem faktycznym a czasem zamieszczonym w transmisji nastąpiła w minucie 65:35, kiedy to z ekranu TV - w trakcie transmisji - zniknął zegar" - dodano.
I kontynuowano: "Został on umieszczony ponownie w 66:10 (jednak de facto brak zegara trwał 1 minutę i 7 sekund). Stąd wynika różnica 32 sekund, która zaistniała w momencie gwizdka kończącego zawody. Mecz nie zakończył się przed 90 minutą (lecz w 90:06), zaś wszyscy członkowie zespołu sędziowskiego - w tym sędziowie VAR - dopełnili wszelkiej staranności, by przepisy Artykułu 7 nie zostały naruszone". Tym samym zaapelowano o "niepowielanie nieprawdziwych informacji".
Ostatecznie mecz zakończył się bolesną porażką Motoru aż 2:5. Wiele wskazuje na to, iż może dojść do zmiany szkoleniowca. W gronie kandydatów wymieniani są przede wszystkim Daniel Myśliwiec oraz Aleksandar Vuković.
Motor po 11 rozegranych meczach zajmuje 15. miejsce w tabeli ekstraklasy, mając w dorobku zaledwie 11 pkt. Nad będącym w strefie spadkowej Bruk-Betem Termalicą ma dwa punkty przewagi. Najbliższy mecz drużyna rozegra w piątek 24 października, kiedy zmierzy się u siebie z Widzewem Łódź.