Katarzyna Niewiadoma-Phinney bardzo dobrze spisała się w tegorocznej edycji kobiecej Tour de France. Zawodniczka zespołu CANYON//SRAM zondacrypto i zwyciężczyni wyścigu z 2024 roku zajęła tym razem trzecie miejsce. W drugim roku z rzędu jest zatem na podium najbardziej prestiżowego kolarskiego wyścigu świata. 30-letnia kolarka za trzecią lokatę zarobiła 10 tys. euro.
REKLAMA
Zobacz wideo Tadej Pogacar na Tour de France
To dlatego Katarzyna Niewiadoma nie zaprosiła na ślub swoich rodziców
Katarzyna Niewiadoma-Phinney ponad rok temu wzięła ślub. Jej mężem został były amerykański kolarz Taylor Phinney. "Z mężem najlepiej. Żona i najpiękniejszy mąż na świecie" - napisała wtedy kolarka na Instagramie i zamieściła kilka romantycznych zdjęć. Ich ślub odbył się jednak w wielkiej tajemnicy. Niespodziewanie niezaproszeni zostali choćby rodzice pary młodej. Dlaczego tak się stało?
- Byłam tylko ja i Taylor. Jesteśmy osobami publicznymi, dlatego tak wielkie wydarzenie w naszym życiu fajnie było przeżyć bardzo prywatnie. Nie było choćby nikogo z rodziny - wyjaśniła Katarzyna Niewiadoma-Phinney w rozmowie z "Interią".
"Niewiadoma i Phinney poznali się podczas zawodów w Katarze, kilka tygodni po igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro. W kwietniu br. para obchodziła siódmą rocznicę związku" - pisał rok temu "Przegląd Sportowy".
Niewiadoma-Phinney zawsze bardzo chwaliła ukochanego.
"Jesteś jedyny w swoim rodzaju [...]. Dziękuję za sprawianie, iż zwykłe rzeczy są tak wspaniałe, za ciekawość świata, w którym żyjemy, za nieustanne inspirowanie mnie i ludzi wokół siebie swoją pozytywnością, swoją muzyką, swoją sztuką i wszystkim, co robisz. Nigdy nie spotkałam kogoś takiego jak ty. Po prostu doskonały w moich oczach" - m.in. napisała w czerwcu 2021 roku.
Zobacz także: Ogromna tragedia wstrząsnęła Polską. "Pokazaliśmy, jakim jesteśmy narodem"
Taylor Phinney to czterokrotny medalista torowych i dwukrotny medalista szosowych mistrzostw świata. Karierę zakończył sześć lat temu. "Ta decyzja była czymś, z czym zmagałem się w kółko od dłuższego czasu, a przez długi czas rozumiem kilka lat. Ostatecznie czuję, iż moje ciało dokonało wyboru za mnie. Czas włożyć energię w coś świeżego, w coś nowego, w coś nieznanego. Odchodzę, by móc tworzyć sztukę i muzykę - tłumaczył.