W piłce nożnej pech jednego gracza to czasem szczęście innego. Jakub Kiwior, choć naturalnie nie życzył źle swojemu koledze z Arsenalu, Gabrielowi Magalhaesowi, to chcąc nie chcąc skorzystał na jego kontuzji i w końcówce sezonu 2024/2025 wdarł się na stałe do wyjściowej jedenastki "Kanonierów". Ta szansa może już niebawem zaowocować hitem transferowym z udziałem Polaka, który mimo wszystko nie może być pewny swej przyszłości na Emirates.