Trzaskowski naprawdę to powiedział ws. igrzysk w Polsce. Jaśniej się nie da

9 godzin temu
Czy Polska powinna starać się o organizację igrzysk olimpijskich w przyszłości? Na to pytanie jednoznacznej odpowiedzi udzielił Rafał Trzaskowski w programie "Fakty po Faktach". Otwarcie przyznał też, co taka impreza może dać ojczyźnie. Czy są plusy?
- Na razie jesteśmy na bardzo wstępnym etapie olimpijskiej drogi. Po stronie polskich władz jest chęć, rozpoczęła się dyskusja, stawiamy pierwsze kroki, by sformalizować naszą ewentualną kandydaturę. Dziś każdy ma prawo do tego, by marzyć, a z drugiej strony kreślić scenariusze, jak ta nasza kandydatura miałaby wyglądać. (...) Same chęci nie wystarczą, ale z drugiej strony bez nich szans nie ma żadnych - podkreślał w rozmowie ze Sport.pl Michał Banasiak, prezes Polskiego Instytutu Dyplomacji Sportowej. Tak wypowiedział się o możliwości organizacji igrzysk olimpijskich w Polsce. Najbardziej realne daty to 2040 bądź 2044 rok.


REKLAMA


Zobacz wideo Leo Beenhakker wściekł się na Piotra Żelaznego! "Tak się wkurzył, iż zaczął mnie wyzywać"


Rafał Trzaskowski wciąż z poparciem dla IO w Polsce. "To mogą być inwestycje w nasze bezpieczeństwo"
Teraz do sprawy odniósł się Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy. "O pomyśle igrzysk w Polsce mówił już przed dwoma laty ówczesny prezydent Andrzej Duda. Rok później pomysł poparł premier Donald Tusk, a dziś temat ożył za sprawą ministra sportu Jakuba Rutnickiego oraz prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego. W stolicy miałaby się odbyć większość zawodów" - pisał na początku grudnia Dominik Senkowski ze Sport.pl. Czy głowa miasta stołecznego przez cały czas popiera starania o organizację tak wielkiej imprezy? Czy stać nas na takie przedsięwzięcie, bo przecież będzie ono wymagało dość znacznej rozbudowy infrastruktury, m.in. sportowej?


- Niektórzy mówili, iż nie wybudujemy tych stadionów [na Euro 2012, przyp. red.] i wybudowaliśmy. Wiem dobrze, jak wyznaczyłem cele, żeby zmienić Warszawę, jeżeli chodzi o połączenia tramwajowe. Doprowadziło to do pewnej rewolucji, ale to się udaje, choć jesteśmy dopiero w połowie drogi. I tu będzie podobnie - podkreślał Trzaskowski w programie "Fakty po Faktach", cytowany przez WP SportoweFakty.
Jak stwierdził prezydent Warszawy, igrzyska mogłyby stać się dodatkowym impulsem do tego, by rozwinąć infrastrukturę sportową, co dałoby szansę kolejnym pokoleniom sportowców, ale nie tylko. - Przy każdych igrzyskach to nie są tylko inwestycje w obiekty sportowe, ale także inwestycje w infrastrukturę. To mogą być inwestycje w nasze bezpieczeństwo. Metro czy parkingi pod stadionami mogą być miejscem schronienia. To jest po prostu dobry pomysł, który nada większej dynamiki polskiej gospodarce - podkreślał.
Zobacz też: 61:51 dla Rosji! Są wyniki głosowania, zapadła decyzja.


Prezes Polskiego Instytutu Dyplomacji Sportowej podziela zdanie Trzaskowskiego
O możliwości rozwoju kraju dzięki igrzyskom, mówił też Michał Banasiak. - Najważniejsze argumenty po stronie organizacji igrzysk to towarzyszący ich organizacji bodziec gospodarczy, szansa na infrastrukturalną metamorfozę kraju i projekt ambicjonalno-społeczny, abyśmy dokonali w Polsce czegoś większego. W związku z Euro 2012 - do którego nawiązujemy przy każdej okazji - powstały nie tylko stadiony, ale i wiele kilometrów dróg, wyremontowano tory, dworce kolejowe. Ktoś powie, iż można było to wszystko zbudować także bez mistrzostw Europy - zgoda, ale czasem potrzebny jest taki motywator z zewnątrz - toporek, który nad nami wisi. Mam wrażenie, iż dziś nam takiej motywacji brakuje - podkreślał na łamach Sport.pl.
Idź do oryginalnego materiału