Tyle Majchrzak zarobił na Wimbledonie. Życiowy rekord

4 godzin temu
Kamil Majchrzak odniósł wielki sukces i wygrał aż trzy mecze w turnieju głównym Wimbledonu. Wiadomo już, iż polski tenisista otrzyma od organizatorów rekordowy czek w karierze.
Zakończyła się piękna przygoda Kamila Majchrzaka (109. ATP) na Wimbledonie. 29-letni polski tenisista w IV rundzie przegrał 4:6, 2:6, 3:6 z Karenem Chaczanowem (20. ATP). - W każdym z trzech setów Majchrzak fatalnie rozgrywał trzeciego gema przy swoim serwisie - pisał w relacji z meczu Sport.pl. "Za mocny i za równy dziś Karen Chaczanow. Kamil Majchrzak kończy na 1/8 finału występ w Wimbledonie, ale dla przypomnienia - mowa o tenisiście, który 1,5 roku temu zaczął od zera odbudowywać karierę i właśnie zanotował najlepszy wynik w Wielkim Szlemie. Nic tylko czekać na kolejne starty" - komentowała dziennikarka Sport.pl Agnieszka Niedziałek.


REKLAMA


Zobacz wideo Iga Świątek zamieszkała w dzielnicy prestiżu i luksusu!


To nie żart. Tyle Kamil Majchrzak zarobił na Wimbledonie
Kamil Majchrzak po bardzo udanym występie na Wimbledonie dostanie najwyższy czek w karierze. Za grę w IV rundzie otrzyma aż 240 tysięcy funtów, czyli ok. 1,18 miliona złotych. Do tej pory Majchrzak najwięcej zarobił za III rundę US Open w 2019 roku. Wtedy organizatorzy przelali mu 163 tysiące dolarów, czyli ok. 635 tysięcy złotych.


Gdyby Kamil Majchrzak pokonał Karena Chaczanowa i awansował do ćwierćfinału Wimbledonu, to zainkasowałby 400 tysięcy funtów.
W tym roku półfinalista imprezy, zarówno wśród mężczyzn jak i kobiet otrzyma 775 tys. funtów (ok. 3,9 mln zł), finalista - 1,5 mln funtów (ok, 7,6 mln zł), a zwycięzca - 3 mln funtów (ok. 15 mln zł).
Zobacz także: Tak Rosjanin podsumował mecz z Majchrzakiem. "Nie chcę wracać"


Kamil Majchrzak w najnowszym rankingu Live ATP awansował na 79. miejsce. To bardzo blisko jego najwyższej pozycji w karierze w tym zestawieniu. W lutym 2022 roku był sklasyfikowany na 75. pozycji.


Na Wimbledonie w rywalizacji singlowej została tylko Iga Świątek. W deblu walczy Magda Linette, a w deblu i mikście - Jan Zieliński.
Idź do oryginalnego materiału