UEFA ogłasza ws. Marciniaka po meczu Barcelony! Cztery słowa

2 godzin temu
Czy kontrowersje z meczu Interu Mediolan z Barceloną wpłyną negatywnie na pozycję Szymona Marciniaka w UEFA? Wszystko wskazuje na to, iż nic z tych rzeczy. Polak znalazł się pod ostrzałem krytyków po półfinale Ligi Mistrzów, a w Katalonii wprost stwierdzili, iż to on jest głównym winowajcą odpadnięcia Barcelony. Hiszpański dziennik "Marca" postanowił zapytać władze europejskiej federacji o Marciniaka. Odpowiedź prawdopodobnie niezbyt im się spodobała.
Ostatnie dni do najspokojniejszych w życiu Szymona Marciniaka zdecydowanie nie należą. Najlepszy polski sędzia podjął wiele kontrowersyjnych decyzji w rewanżowym starciu półfinału Ligi Mistrzów między Interem Mediolan a Barceloną. Brak rzutu karnego dla Katalończyków po zagraniu ręką Francesco Acerbiego, rzut wolny zamiast karnego dla Barcelony po faulu na Laminie Yamalu niemal na linii pola karnego, jedenastka dla Interu Mediolan.

REKLAMA







Zobacz wideo PGE Projekt Warszawa z brązowym medal PlusLigi w okresie 2024/25. Artur Szalpuk: Dla mnie to gorzki dzień



Marciniak pod lawiną krytyki. Hiszpanie niemal dostali wścieklizny
Polski arbiter wywołał tym samym burzę. Rozwścieczeni Katalończycy po meczu zaczęli go ostro krytykować. Dziennik "Sport" oskarżał go o bycie fanem Realu Madryt i gwizdanie przeciwko Barcelonie, piłkarze i trener "Blaugrany" na niego narzekali, a prezydent klubu Joan Laporta wprost stwierdził, iż gdyby nie decyzje Marciniaka, Katalończycy szykowaliby się już powoli na finał. Eksperci tacy jak były międzynarodowy sędzie Mathieu Lahoz, też nie byli dla Polaka łaskawi.


UEFA niewzruszona oburzeniem Hiszpanów. Marciniak może czuć się bezpiecznie
Wszystko to postawiło pod znakiem zapytania przyszłość Marciniaka. Mogły bowiem pojawić się obawy, iż jego opinia wśród najważniejszych osób w UEFA mocno na tym ucierpi. Czy tak faktycznie jest, postanowił sprawdzić hiszpański dziennik "Marca", który wprost zapytał o to w samej federacji. - Nie ma żadnego problemu - uzyskali w odpowiedzi. Coś, czego z pewnością nie mogli się spodziewać.


Niezależnie od hiszpańskich protestów, w finale 31 maja w Monachium zmierzą się Inter Mediolan i Paris Saint-Germain. Czy Marciniak może wbrew wszystkiemu dostać ten mecz do poprowadzenia? Jak twierdzi były sędzia FIFA Mario van der Ende, udział w półfinale z reguły blokuje możliwość sędziowania w finale, ale tym razem może być inaczej, bo dwaj inni faworyci Clement Turpin i Francois Letexier to Francuzi, więc nie mogą poprowadzić meczu PSG. Z kolei były Polski sędzia Rafał Rostkowski uważa, iż UEFA rozważa spośród trójki: Anthony Taylor i Michael Oliver z Anglii oraz Istvan Kovacs z Rumunii. Na wszystko trzeba zatem cierpliwie poczekać.
Idź do oryginalnego materiału