Ołeksandr Usyk odniósł swoje 24. zwycięstwo w zawodowej karierze bokserskiej. Wszystkie walki, w których brał udział, zakończyły się jego wygraną. Dzięki pokonaniu Daniela Dubois utrzymał tytuły WBA (Super), WBC, WBO, IBO i The Ring w wadze ciężkiej i zdobył tytuł IBF w wadze ciężkiej.
REKLAMA
Zobacz wideo Urban nie wytrzymał! "Czy ja się nie przesłyszałem?!"
Ukraińcy w szoku po tym, kiedy zobaczyli miejsce Usyka
Usyk jest niepokonany w wadze ciężkiej, a to rzadkość w tej kategorii wagowej. Do tego większość walk zakończył przez nokaut (15), pozostałe kończyły się korzystną dla niego decyzją sędziów. Ale nie dla wszystkich to są argumenty, by aktualnie traktować go jako najlepszego boksera świata.
Ukraiński portal sport.ua był w szoku, kiedy zobaczył jeden z bokserskich rankingów Pound-for-Pound, czyli bez podziału na kategorie wagowe. Został stworzony przez redakcję boxrec.com. W nim Usyka nie ma choćby w czołowej dziesiątce, co może dziwić.
Bokser z Ukrainy jest tutaj dopiero na 14. miejscu. Wśród wojowników będących przed nim jest ośmiu, którzy nie ponieśli żadnej porażki. Na czele tego zaskakującego zestawienia jest Naoya Inoue. Japończyk ma na koncie 30 pojedynków wygranych z rzędu, z czego 27 przez nokaut. W maju znokautował Ramona Cardenasa, dzięki temu utrzymał tytuły WBA (Super), WBC, IBF, WBO i The Ring w wadze super koguciej.
Zobacz też: Najbardziej sensacyjny transfer w historii Ekstraklasy!? To byłby rekord!
W rankingi BoxRec przed Usykiem są jeszcze m.in. Japończyk Junto Natakani (31-0, wiodący bokser w kategorii koguciej) i kilku Amerykanów - Terence Crawford (41-0, dominator w kategorii półśredniej), Shakur Stevenson (24-0), Jaron Ennis (34-0), David Benavidez (30-0), Devn Haney (32-0), Gervonta Davis (30-0-1) i Jesse Rodriguez (22-0).
Ale jest jeden podobny ranking, w którym Usyk jest zdecydowanie na prowadzeniu. Stworzył go prestiżowy magazyn "The Ring". Usyk prowadzi tutaj przez Inoue i Crawfordem.
Zimą tego roku Usyk mówił, iż "ma jeszcze siły na dwa okresy przygotowawcze i dwie walki, nie więcej". Zatem najprawdopodobniej jego następna walka będzie jednocześnie ostatnią w zawodowej karierze.