Dobry początek spotkania dla leszczynian to jak zwykle zasługa znakomitej jazdy młodzieżowców. Po remisie na otwarcie Kacper Mania i Antoni Mencel wyprowadzili zespół na prowadzenie podwójnym zwycięstwem. Mania do spółki z Januszem Kołodziejem wygrał też czwarty wyścig, a Fogo Unia Leszno pierwszą serię startów kończyła na czteropunktowym prowadzeniu.
Upadki i kłopoty na pierwszym łuku
Spotkanie toczyło się bez większej historii z ciekawymi starciami w poszczególnych biegach, jednak przewaga leszczynian systematycznie rosła. Pomogła w tym rehabilitacja Zengoty i Parnitskyiego, którzy po zerach na otwarcie byli już bardzo szybcy. Przewaga leszczynian mogłaby być większa, gdyby nie upadki z siódmego biegu.
W pierwszym podejściu do wyścigu Janusz Kołodziej nie opanował motocykla na pierwszym łuku i zaliczył niegroźny upadek. Kapitan Unii został oczywiście wykluczony, ale chwilę później w tym samym miejscu problemy miał Franciszek Majewski. Junior Texom Stali trącił jadącego szerzej Przedpełskiego i obaj upadli na tor.
Po tym sędzia zarządził dodatkowe równanie toru ze szczególnym uwzględnieniem miejsca, które sprawiało zawodnikom problemy. W dwuosobowej powtórce Parnitskyi pewnie pokonał Przedpełskiego. Kilka biegów później, w innym miejscu na pierwszym łuku problemy miał jadący z tyłu Marcin Nowak, ale wychowankowi Unii udało się uniknąć kraksy.
Fogo Unia Leszno
Przewaga natomiast rosła niemal z każdym biegiem i na kilka zdały się rezerwy taktyczne ze strony rzeszowian. Po 10. biegu Fogo Unia Leszno prowadziła już 37:22. Ponownie błysnął Kacper Mania, który na ostatnim łuku zapikował pod Nicolaia Klindta i wywalczył punkt. W szeregach gości zdecydowanie najlepiej czuł się związany przez lata z Lesznem Keynan Rew. Australijczyk jako jedyny po stronie rzeszowian potrafił wygrać nawiązywać walkę w niemal każdym starcie.
Wyjątkiem był bieg 12., gdy Rew przyjechał do mety w spacerowym tempie, a podwójnie wygrali Mencel i Pickering i przewaga ponownie urosła. Na szczęście dla Stali, chwilę wcześniej przełamał się David Bellego, który nieoczekiwanie pokonał Parnitskyiego i Cooka.
Fogo Unia Leszno jednak kontynuowała dominację i gwałtownie zapewniła sobie meczowy triumf. Janusz Kołodziej z wyjątkiem biegu, w którym upadł, był niepokonany. Kolejny udany mecz na domowym stadionie zanotował też Ben Cook. Po słabszym początku z 10 punktami i bonusem, w tym trzema indywidualnymi „trójkami” spotkanie zakończył Nazar Parnitskyi.
Wyniki:
Fogo Unia Leszno: 55
9. Nazar Parnitskyi (0,3,3,1*,3) 10+1
10. Janusz Kołodziej (3,W,2*,3,-) 8+1
11. Josh Pickering (3,0,1,3,0) 7
12. Ben Cook (3,3,3,2,2) 13
13. Grzegorz Zengota (0,3,2,1) 6
14. Kacper Mania (3,2*,1*) 6+2
15. Antoni Mencel (2*,0,2*,1*) 5+3
Texom Stal Rzeszów: 34
1. Marcin Nowak (1*,1*,0,0) 2+2
2. Keynan Rew (2,2,3,1,0,0) 8
3. Nicolai Klindt (2,2,0,W,-) 4
4. David Bellego (0,T,-,3,2) 5
5. Paweł Przedpełski (1*,2,2,2,1*,3) 11+2
6. Wiktor Rafalski (0,1,-) 1
7. Franciszek Majewski (1,1*,W,0,1) 3+1
8. Anže Grmek NS
Bieg po biegu:
1. (63,00) Pickering, Klindt, Nowak, Parnitskyi 3:3 (3:3)
2. (62,22) Mania, Mencel, Majewski, Rafalski 5:1 (8:4)
3. (62,06) Cook, Rew, Przedpełski, Zengota 3:3 (11:7)
4. (62,09) Kołodziej, Mania, Rafalski, Bellego 5:1 (16:8)
5. (62,03) Cook, Klindt, Majewski (Bellego T), Pickering 3:3 (19:11)
6. (62,00) Zengota, Rew, Nowak, Mencel 3:3 (22:14)
7. (63,69) Parnitskyi, Przedpełski, Majewski (W), Kołodziej (W) 3:2 (25:16)
8. (63,00) Rew, Zengota, Mania, Klindt 3:3 (28:19)
9. (63,31) Parnitskyi, Kołodziej, Rew, Nowak 5:1 (33:20)
10. (62,56) Cook, Przedpełski, Pickering, Majewski 4:2 (37:22)
11. (62,62) Bellego, Cook, Parnitskyi, Nowak 3:3 (40:25)
12. (62,60) Pickering, Mencel, Majewski, Rew 5:1 (45:26)
13. (62,31) Kołodziej, Przedpełski, Zengota, Klindt (W) 4:2 (49:28)
14. (63,40) Parnitskyi, Bellego, Przedpełski, Pickering 3:3 (52:31)
15. (63,00) Przedpełski, Cook, Mencel, Rew 3:3 (55:34)