"Wałek roku" na gali KSW? "Wykorzystali mnie"

3 tygodni temu
To był jeden z najbardziej kontrowersyjnych werdyktów w KSW w ostatnim czasie. Alain Van De Merkt przegrał walkę z Tomaszem Romanowskim, choć spora część kibiców oraz ekspertów czuła, iż zasłużył na zwycięstwo. Teraz Belg zabrał głos w social mediach. - Zdominowałem walkę, ale decyzja była już ustalona wcześniej - napisał oburzony.
XTB KSW 112 to gala, która miała miejsce w miniony weekend w Szczecinie. Najwięcej po niej mówiło się o walce Patryka Kaczmarczyka z Adamem Soldaevem, ale sporo emocji wzbudził też co-main event, w którym zmierzyli się Romanowski z Van De Merktem. Doświadczony polski fighter chciał się przełamać po serii trzech porażek (z Pawłem Pawlakiem, Damianem Janikowskim oraz Piotrem Kuberskim) i faktycznie to zrobił, ale w niezwykle kontrowersyjnych okolicznościach.


REKLAMA


Zobacz wideo Kosecki o relacjach z Urbanem: Czasami bałem się do niego podchodzić


Belg grzmi po porażce na gali KSW
Walka Polaka z Belgiem była zdominowana przez wymianę ciosów w stójce i zakończyła się zwycięstwem naszego fightera na kartach punktowych. I to pewnym zwycięstwem - każdy z sędziów wskazał na wyższość Romanowskiego (30-27, 30-27, 29-28). Van de Merkt nie mógł uwierzyć w te liczby jeszcze, kiedy stał w ringu. W momencie, gdy czekał na decyzje, na jego twarzy widocznie pojawiał się uśmiech, który momentalnie zniknął, kiedy usłyszał, iż jednak doznał porażki.
ZOBACZ TEŻ: Karol Nawrocki otrzymał zaproszenie od "Księcia Radomia"
Po kilku dniach od walki Belg postanowił przerwać milczenie. - W zeszłą sobotę popełniłem błąd, ufając sędziom. Zdominowałem walkę, ale decyzja była już ustalona wcześniej. Wykorzystali mnie do promocji swojego zawodnika i mnie okradli - napisał Van de Merkt.


Niepokonany do niedawna fighter dodał też: - Podczas ważenia nazwali mojego przeciwnika legendą, ale człowiek pozbawiony godności nie zasługuje na to miano. W Polsce już to nazwali: wałek roku - podsumował Van de Merkt. Jak możemy prześledzić w komentarzach w mediach społecznościowych, słowo "wałek" faktycznie pojawia się wielokrotnie. Wątpliwe jednak, czy po takich oskarżeniach Belg w najbliższym czasie dostanie jeszcze okazję do walki w KSW.
Idź do oryginalnego materiału