fot. pexelsFaza eliminacyjna do Mistrzostw Świata 2026 zakończyła się. Występ reprezentacji Polski można ocenić w zasadzie zgodnie z początkowymi oczekiwaniami.
Mało kto liczył na to, iż Biało-czerwoni przeskoczą Holendrów i w efekcie zajmą pierwsze miejsce w grupie dające bezpośredni awans na turniej.
O wiele bardziej realistyczny był scenariusz barażowy, i tak się właśnie stało. Reprezentacja Polski będzie musiała pokonać jeszcze dwóch rywali, aby zagrać na najważniejszym turnieju w światowym futbolu.
Wczorajsze mecze eliminacyjne w innych grupach wyjaśniły nam sytuację Polski przed barażami. Biało-czerwoni przystąpią do nich w drugim koszyku.
Polacy będą faworytem z każdym rywalem
Przed startem ostatniej kolejki zmagań w pozostałych grupach eliminacyjnych, polscy kibice musieli trzymać kciuki za reprezentację Danii. Brak porażki w starciu ze Szkotami sprawiłby, iż to Lewandowski i spółka zameldowaliby się w pierwszym koszyku.
Tak się jednak nie stało, w efekcie czego Biało-czerwoni spadli do drugiego koszyka, a to będzie skutkowało w teorii trudniejszym przeciwnikiem w pierwszym etapie baraży.
Polska jednak przez cały czas powinna być faworytem w każdym ze starć. Pewnym już jest, iż naszym rywalem będzie jedna z czterech poniższych ekip:
- Irlandia
- Albania
- Kosowo
- Bośnia i Hercegowina
Jeżeli Polacy zwyciężą rywalizację z pierwszym z przeciwników, to potem będzie czekać ich kolejne starcie z jednym z pozostałych zwycięzców. Ten mecz rozstrzygnie o awansie, bądź jego braku na MŚ 2026.

3 tygodni temu











