Do tej pory Legia Warszawa dokonała tylko jednego transferu w trakcie letniego okna. Do stołecznego klubu dołączył Petar Stojanović, który podpisał trzyletni kontrakt. Legia podpisała tego piłkarza bez kwoty odstępnego, ponieważ wygasał mu kontrakt z Empoli. Stojanović spędził niemal cały poprzedni sezon na wypożyczeniu w Salernitanie, która spadła do Serie C. W ostatnich dniach szczególnie głośno było o możliwym transferze Ianisa Hagiego do Legii. Czy do takiego ruchu faktycznie dojdzie?
REKLAMA
Zobacz wideo Legia poznała rywala w pucharach. "Przez wojnę obawiałbym się dotarcia na miejsce"
Czytaj także:
Barcelona znalazła "żyłę złota". Pompuje ją "prorosyjski biznesmen"
Wiadomo, co z transferem Ianisa Hagiego do Legii. "Zaawansowane rozmowy"
Rumuński portal digisport.ro informuje, co się wydarzy z Hagim w najbliższym czasie. Reprezentant Rumunii ma istotny kontrakt z Glasgow Rangers do czerwca tego roku i będzie od wtorku dostępny bez kwoty odstępnego. Wygląda na to, iż Hagi nie zostanie piłkarzem Legii.
- Spotkałem Ianisa na siłowni. Trenował z Farulem Constanta. Z tego, co rozumiem, miał oferty z zespołów z lig TOP5. Miał też ofertę od Legii, ale ta nie przeszła. realizowane są zaawansowane rozmowy z jednym z klubów z TOP5. Mamy nadzieję, iż w niedługim czasie to się zmaterializuje - ogłosił rumuński dziennikarz Ilie Dumitrescu w programie "Fotbal European". Na razie nie wiadomo, o jaki konkretny klub chodzi.
Czytaj także:
Trzęsienie w Barcelonie! Zrobią tak, by zabolało ter Stegena
- Chcę trafić w dobre miejsce, gdzieś, gdzie mogę się rozwijać. Jestem świadomy tego, co mogę zrobić i iż jeszcze nie osiągnąłem swojego maksymalnego potencjału. Jestem zrelaksowany, wiem, czego chcę od życia i czekam. Chcę grać na najwyższym poziomie i robić postępy - przekazał Hagi w jednym z wywiadów.
Wcześniej media podawały, iż Hagi miał ofertę z Turcji opiewającą na dwa mln euro rocznie, ale ją odrzucił. W Rangersach Hagi inkasował 1,4 mln euro za sezon. Do tej pory Hagi grał w barwach FC Viitorul (2013-2016, 2018-2019), Fiorentiny (2016-2018), Rangersów (2020-2025), Genku (2019-2020) i Deportivo Alaves (2023-2024).
Zobacz też: To była 108. minuta dogrywki. Demolka. Niebywałe, co zrobiła Chelsea na KMŚ
Problemy finansowe Legii. Już wszystko zostało uregulowane
Ostatnio o Legii było głośno w kontekście problemów finansowych, ponieważ piłkarze nie otrzymali zaległych pensji. To udało się uregulować po tym, jak Jakub Zieliński trafił do Wolfsburga za 950 tys. euro, a Niemcy przelali od razu kwotę w całości.
"Mam pytanie, a w zasadzie prośbę, czy jest możliwość, żeby pan Mioduski lub pan Herra wyszli przed kamery i powiedzieli wprost: na co poszły pieniądze za Slisza i Muciego, na co poszły pieniądze za Ligę Konferencji, na co poszły pieniądze za dni meczowe" - pisał jeden z kibiców Legii, domagając się odpowiedzi od klubu. - Zaległości zostały spłacone. A o kwocie nie mogę nic napisać, bo obowiązuje nas klauzula poufności - przekazała Aleksandra Kalinowska, dyrektor ds. komunikacji i marketingu w Legii.