W finale Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Polski triumfowali wychowankowie Abramczyk Polonii Bydgoszcz. Wiktor Przyjemski zdobył złoto, a niespełna 16-letni Maksymilian Pawełczak wywalczył srebro, pokazując dojrzałą i przemyślaną jazdę w rywalizacji z najbardziej utalentowanymi młodzieżowcami w kraju.
– Wiktor dorzucił kolejny tytuł do swojej kolekcji, bo tytułu młodzieżowego mistrza Polski wcześniej nie posiadał. Mam nadzieję, iż w niedalekiej przyszłości zdobędzie też mistrzostwo Polski seniorów – mówi wzruszony Jacek Woźniak, trener juniorów Polonii Bydgoszcz. – Maks, wchodząc w dorosły żużel, pokazał bardzo dojrzałą jazdę, wygrywał z bardzo doświadczonymi zawodnikami. Serce się raduje, iż efekty ciężkiej pracy z obydwoma tymi chłopakami dały taki efekt – dodał w rozmowie z Gazetą Pomorską.
Trener przypomina, iż obaj zawodnicy trenują w klubie od najmłodszych lat. – Mieliśmy przyjemność współpracować od ósmego roku życia, kiedy pojawili się w szkółce miniżużlowej. Najbardziej cieszy mnie to, iż w przyszłym sezonie Polonia będzie miała takich juniorów w lidze – dodaje Woźniak.
Bydgoscy zawodnicy nie zawiedli w żadnym biegu, a ich przewaga była wyraźna. Wiktor Przyjemski zdobył maksymalne 15 punktów, a Maks Pawełczak zdobył ich 13. W biegu dodatkowym o brązowy medal zwyciężył Bartosz Bańbor przed Kacprem Manią.
– Każdy klub nam zazdrości juniorów, ale ja mam też szacunek do innych zawodników w Polsce, bo rywalizacja była naprawdę mocna. Jednak nasi są górą i ciężko pracowaliśmy na ten sukces tyle lat – podkreśla trener Woźniak.
Sezon 2025 przynosi dodatkowe powody do euforii dla Polonii Bydgoszcz. Po dwóch sezonach do macierzystego klubu wróci Wiktor Przyjemski, niezależnie od klasy rozgrywkowej, co jeszcze bardziej wzmocni juniorski skład drużyny.
Emil Maroszek, Jacek Woźniak, Maksymilian Pawełczak, Adam Putkowski – Fot. Sebastian Siedlik
