Kiedy trener Mariusz Misiura odpowiadał jeszcze za wyniki Znicza Pruszków, do swojej drużyny ściągnął Daniela Stanclika. Obecny szkoleniowiec Wisły Płock w rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet” przyznał, iż za ten transfer wylała się na niego duża fala krytyki. Czas pokazał jednak, iż była to bardzo dobra decyzja.