Nicola Zalewski po miesiącach nieregularnych występów w AS Romie zmienił klub w lutym. Reprezentant Polski został wypożyczony przez Inter Mediolan do końca sezonu 2024/25 i przedłużył umowę z Romą do końca czerwca 2026 roku. Klub z Mediolanu ma możliwość kupienia 23-latka po rozgrywkach, ale jeszcze się na to nie zdecydował.
REKLAMA
Zobacz wideo Kosecki wprost o przyszłości Feio po finale Pucharu Polski! Oto cała prawda
Nicola Zalewski wybrał klub. To tam chciałby grać w kolejnym sezonie
Od transferu do Interu reprezentant Polski zagrał w jego koszulkach już 11 razy, z czego dwa w pierwszym składzie. Od początku wiadomo było, iż ma pełnić funkcję zmiennika i tak faktycznie jest. Na razie nie wiadomo jednak, czy Inter postanowi wykupić go na stałe. A co na to sam zainteresowany?
- Nigdy nie zaprzeczałem, iż chcę zostać w Interze, dobrze się zaaklimatyzowałem dzięki sztabowi i kolegom z drużyny, co widać od zewnątrz, a jeszcze bardziej od wewnątrz - mówił Zalewski po meczu z Hellasem Verona w rozmowie z DAZN i Sky Sports.
Polak jasno wskazał więc, iż chciałby pozostać w Mediolanie również na kolejne sezony. - Jesteśmy silną drużyną, która chce iść na całość we wszystkich rozgrywkach. Kiedy tutaj przyjechałem, to ze słów trenera zrozumiałem, dlaczego ta drużyna jest tak ważna. Dotarcie do finału Ligi Mistrzów byłoby powodem do dumy - dodał dalej 23-latek.
Włoski dziennikarz Nicolo Schira informował, iż w przypadku skorzystania z opcji wykupu Inter musiałby zapłacić Romie sześć milionów euro za Polaka. Mowa o młodym zawodniku, będącym jednym z liderów swojej reprezentacji, więc kwota zdaje się nieszczególnie wygórowana. Portal transfermarkt.de wycenia wahadłowego na 10 milionów euro.
Zalewski i jego Inter zajmują drugie miejsce w Serie A ze stratą trzech punktów do pierwszego Napoli. We wtorek 6 maja drużyna Simone Inzaghiego może awansować do finału Ligi Mistrzów, jeżeli ogra FC Barcelonę. W pierwszym spotkaniu padł remis 3:3, a Polak nie pojawił się na boisku.