Z Helikiem niegdyś wiązano wielkie nadzieje, choćby pod kątem jego gry w reprezentacji Polski, w której rozegrał 7 spotkań. We wrześniu 2022 roku odszedł z Cracovii do grającego w Championship Barnsley. Klub z zaplecza Premier League zapłacił za niego 2,8 mln funtów.
REKLAMA
Zobacz wideo Jakub Kosecki: Kibice Legii Warszawa stanowią 70 proc. wartości klubu
Pomimo regularnej gry, Helik mógł zaliczyć pobyt w Barnsley do nieudanych, gdyż w drugim sezonie spadł z ligi. Następnie przeniósł się do Huddersfield... ale tam historia się powtórzyła. Polak mógł liczyć na miejsce na boisku, jednak zespół w drugim sezonie jego gry opuścił szeregi Championship.
Tym samym obecne rozgrywki Michał rozpoczynał w Ligue One, na trzecim poziomie rozgrywkowym w Anglii. W połowie sezonu opuścił jednak szeregi tego klubu, by ponownie grać w Championship. Tym razem w barwach Oxford United.
Zespół z Oxfordu nie należy do ligowych potentatów i do przedostatniej kolejki nie mógł być pewny utrzymania w lidze. To udało się zapewnić w sobotę, po niespodziewanym zwycięstwie z Sunderlandem, a więc czwartą siłą Championship, która zagra w play offach o awans do Premier League.
Helik był jednym z bohaterów spotkania. Kiedy na początku drugiej połowy gospodarze otrzymali rzut wolny, 29-latek stanął w polu karnym zaraz obok muru. W chwili, kiedy jego kolega z zespołu oddał strzał, Anthony Patterson sparował mocno uderzoną piłkę przed siebie. Na taki błąd czekał Helik, który z bliskiej odległości pokonał bramkarza Sunderlandu.
Był to czwarty gol Helika w obecnym sezonie Championship, co jest znakomitym wynikiem zważywszy na to, iż mowa o środkowym obrońcy, który zasilił zespół w styczniu tego roku. 29-latek związał się z zespołem z Oxfordu 2,5-letnim kontraktem. Pozostaje mieć nadzieję na to, iż jego przygoda w nowym miejscu pracy nie skończy się spadkiem, jak to miało miejsce w poprzednich dwóch klubach.