Zieliński przegrał w deblu, ale co się stało potem. Polak w ćwierćfinale Wimbledonu!

7 godzin temu
Jan Zieliński i Su-wei Hsieh w zeszłym roku sięgnęli po tytuł Wimbledonu w grze mieszanej. W bieżącej edycji zmagań w drugiej rundzie wpadli na amerykańską parę Evan King - Taylor Townsend. Rywalizacja była na tyle zacięta, iż potrzebny był trzeci set. Ostatecznie Polak i Tajwanka wygrali 6:4, 5:7, 6:3.
Jan Zieliński w niedzielę pożegnał się z turniejem deblowym Wimbledonu. Jednak tego samego dnia w parze z Su-wei Hsieh, z którą w minionym roku wygrali turniej gry mieszanej w Londynie, kontynuowali obronę tytułu. Rozpoczęli jąd od wygranej 6:3, 6:4 z Maximo Gonzalezem i Cristiną Bucsą, a w drugiej rundzie wpadli na rozstawionych z numerem czwartym Evana Kinga oraz Taylor Townsend.


REKLAMA


Zobacz wideo Iga Świątek wciąż w kryzysie. Co z Darią Abramowicz? "Może warto zrobić dziennikarskie śledztwo"


Jan Zieliński i Su-wei Hsieh obrońcami tytułu na Wimbledonie. Po drugiej stronie siatki stanęli Amerykanie
Polsko-tajwańska para dosyć gwałtownie zyskała komfort, gdyż w czwartym gemie przełamała Amerykanów i objęła prowadzenie 3:1. Z czasem mieli coraz bardziej pod górę - o ile w siódmym gemie obronili dwa break pointy, o tyle w dziewiątym za trzecim razem stracili serwis.


Było zatem 5:4 dla Zielińskiego i Hsieh, którzy błyskawicznie zabrali się do roboty. Przy podaniu Kinga oraz Townsend wypracowali sobie okazję na przełamanie, co było jednocześnie piłką setową. I od razu doprowadzili do stanu 6:4.


Trzy sety w meczu Jana Zielińskiego i Su-wei Hsieh na Wimbledonie. Obrona tytułu przez cały czas możliwa
Obrońcy tytułu dzielnie się trzymali i na początku drugiej partii, przy stanie 1:1 obronili dwa break pointy. A w ósmym gemie mieli okazję na odebranie podania rywalom, ale ją zmarnowali. Co okazało się problematyczne, gdy Amerykanie przełamali na 6:5 i serwowali po wyrównanie. Uzyskali je, mimo iż polsko-tajwańska para dwukrotnie mogła przełamać.
Zobacz także: Są najnowsze wieści ws. Radwańskiej. Jest decyzja Wimbledonu


Zatem konieczny był trzeci set. W nim bardzo ważnym momentem okazał się szósty gem, gdy Zieliński oraz Hsieh wygrali serwis amerykańskiego duetu. A zaraz potem mieli dwie piłki meczowe, ale King i Townsend się wybronili. Wygraną 6:4, 5:7, 6:3 udało się przypieczętować dopiero przy podaniu Polaka, który zakończył asem trwające 108 minut starcie.
W ćwierćfinale Wimbledonu Jan Zieliński i Su-wei Hsieh zagrają przeciwko Joe Salisbury'emu oraz Luisie Stefani.
Idź do oryginalnego materiału