Damian Ratajczak na próbie toru przed spotkaniem z Betard Spartą Wrocław zaliczył bardzo groźny upadek. Młodzieżowiec skarżył się na duży ból nogi i został przetransportowany karetką do szpitala.
Żużel. Koszmar Falubazu! Fatalny wypadek Ratajczaka!
20-latek wykonany miał tomograf i jego ojciec na bieżąco przekazywał informacje. Na szczęście obyło się bez poważniejszej kontuzji.
– Damian jest bez żadnych złamań. Jest poobijany i trochę zamroczony – przekazała stacja Canal+ Sport.