W ostatnich tygodniach prezes Krzysztof Mrozek i trener Piotr Żyto zgodnie przekonywali dziennikarzy o tym, iż atmosfera w INNPRO ROW-ie Rybnik jest dobra. Niedawno w Magazynie PGE Ekstraligi na WP SportoweFakty ten mit obalił Nicki Pedersen, teraz w wywiadzie dla Canal+ do Duńczyka dołączył Maksym Drabik. – Nie mamy żadnych relacji w drużynie. Niestety, trener z prezesem doprowadzili do takiej sytuacji, iż zawodnicy między sobą rywalizują – powiedział Drabik w rozmowie z Julią Pożarlik.
Drabik przemawia w wywiadach bardzo rzadko, ale jeżeli już się na to zdecyduje, to jego słowa są długo powtarzane i cytowane. Tym razem wyszedł przed kamerę po kilku udanych występach dla beniaminka PGE Ekstraligi. Julia Pożarlik, reporterka Canal+, zapytała go o relacje z Glebem Czugunowem. Obaj doskonale znają się z czasów startów w Betard Sparcie Wrocław. Polak swoją odpowiedź rozszerzył do całego zespołu.
– Nie mamy żadnych relacji w drużynie. Absolutnie. Tak jak powiedziałem, każdy skupia się na sobie. Niestety, trener z prezesem doprowadzili do takiej sytuacji, iż zawodnicy między sobą rywalizują. Wrócę do tego, bo ja podkreślam, iż to jest bardzo zły sposób na radzenie sobie z problemami, z wynikami, z atmosferą, wzajemną współpracę i pomocą zawodników – rozpoczął Drabik.
Żużlowiec INNPRO ROW-u kontynuował swoją wypowiedź. – Ale ja nie jestem osobą decyzyjną, niestety. Mogę tylko skoncentrować się na motocyklach, na wysokich punktach i to jest dla mnie najważniejsze. Na tym staram się koncentrować, a nie na tym, co dzieje się dookoła. Nie ukrywam, iż poprzez to, iż faktycznie są roszady w klubie i zmieniamy się tymi miejscami, to zaburza nam tę współpracę, zaburza nam tę pomoc wzajemną i dbanie o wspólne interesy. Każdy koncentruje się na sobie – dodał.
INNPRO ROW Rybnik w najbliższy piątek podejmie drużynę Stelmet Falubazu Zielona Góra. Początek spotkania o godz. 18:00.