Żużel. Nie zgadza się z karami dla Falubazu! „Takich kibiców nie ma nikt!”

6 godzin temu

Nie milkną echa zdarzeń, które miały miejsce podczas Derbów Ziemi Lubuskiej. Fani Stelmet Falubazu przed i w trakcie spotkania używali środków pirotechnicznych, które doprowadziły do opóźnień, a także przerwania spotkania. Ryszard Kowalski, czyli wiceprezes Ekstraligi Żużlowej zapowiedział, iż jako zarząd będą wnioskować do KOL, by ta zawiadomiła prokuraturę o popełnieniu przestępstwa.

– Nie, do tego stopnia nie powinniśmy się posuwać. Dojedźmy do końca roku i wtedy ustalmy jakieś reguły dotyczące wybryków kibiców na stadionie. Nie w trakcie sezonu ustalać i wymierzać wobec kogoś karę. Podobne wydarzenia były w Grudziądzu. Na jednym stadionie kibice obu drużyn używali środków pirotechnicznych i nie było tak głośno. Temat ucichł, nikt o tym nie dyskutuje, a tu chce się kogoś karać. Ja jestem absolutnie za tym, aby karać za takie wybryki, ale musimy to ogólnie ustalić. Zawsze przepisy wchodzą z rocznym wyprzedzeniem, a nie ustalamy z dnia na dzień tak, jak nam pasuje. Jestem absolutnie przeciwny, żeby karać drużynę czy kibiców zielonogórskich – skomentował Jan Krzystyniak.

Żużel. Ekstraliga przeciwko Falubazowi! Wiceprezes mówi o przestępstwie!

Żużel. Skandal w Zielonej Górze! Sędzia poinformował policję!

Żużel. Wielkie racowisko w Zielonej Górze! Cały stadion zadymiony! (WIDEO)

Wychowanek zielonogórskiego klubu nie zaprzecza, iż takie zachowania trzeba karać, ale jest pod wrażeniem zaangażowania kibiców Falubazu. Uważa, iż żaden klub sportowy w Polsce nie ma tak licznie dopingującej przez całe zawody publiczności.

– Było to naganne zachowanie. Ktoś może usprawiedliwić, iż jest to jedyna grupa w polskim sporcie, która tak potrafi dopingować własną drużynę. Na żadnym stadionie nie widzimy takiego zjawiska, iż kilkutysięczna grupa kibiców dopingowała. Ja zawsze jestem pełen podziwu kibiców zielonogórskich, iż oni mają chęć. Szykowanie takiej fety to też ogromne koszty, ale to ich nie usprawiedliwia. Być może gdyby po meczu fetowali zwycięstwo, to temat byłby zamknięty, nic by się o tym nie mówiło, ale przed meczem i w trakcie, to troszeczkę za dużo. Ja jestem pełen podziwu dla tych kibiców za zaangażowanie. Chyba w żadnej dyscyplinie, na żadnym stadionie nie ma takich kibiców – mówi nam Krzystyniak.

Żużel. „Gorzowskie życie na kredycie”. Kibice Falubazu wyśmiali problemy Stali!

Ekspert uważa, iż kary i inne działanie powinny być opisane i jasne przed sezonem, a decyzje nie powinny być podejmowane w trakcie rozgrywek.

– Zająć się tym trzeba po sezonie, a nie w tej chwili próbujemy karać. Komuś może by to pasowało i by ponaglał, aby Zieloną Górę usadzić czy usunąć z rozgrywek. Chętni by się znaleźli, żeby mieć przeciwnika z głowy, bo wiadomo, iż tylko jedna drużyna leci z ligi. Ja bym zostawił ten temat i pochylił się nad nim zaraz po sezonie. Wtedy trzeba przedstawić w komunikacie lub w regulaminie, co klub czy kibiców może spotkać w przypadku takiego wybryku, a nie karać kogoś w trakcie sezonu. Jestem za tym, żeby dojechać do końca i wtedy grupa, która ma się spotkać ustali, jakie są kary za takie wybryki. Wykluczone, żeby to miało miejsce w trakcie sezonu – stwierdził wychowanek Falubazu.

LEWOSKRĘTNI

Idź do oryginalnego materiału