Żużel. Przepraszają za sceny na Grand Prix w Manchesterze! Chodzi o bilety

6 godzin temu

Turnieje w Manchesterze były prawdziwym świętem żużla. Kibice obejrzeli najciekawsze zawody cyklu Grand Prix od lat. Negatywnie należy ocenić jednak kilka elementów organizacyjnych, a szczególnie tych związanych z wpuszczaniem kibiców na obiekt. Głos w tej sprawie zabrało już szefostwo Belle Vue Aces.

Szokujące obrazki mogliśmy oglądać w piątkowy wieczór. Nie brakowało przypadków, w których kibice mieli po dwa bilety na tę samą miejscówkę. Do tego służby nie radziły sobie z wpuszczaniem fanów na obiekt. W pewnym momencie utworzyła się gigantyczna kolejka, bo wstrzymano wejście na stadion. Zawody ruszyły, a to powodowało coraz większą frustrację.

– Były pewne problemy z konfiguracją planu miejsc siedzących na trybunie wschodniej, które ujawniły się dopiero, gdy widzowie zaczęli zajmować swoje miejsca. Dopiero w piątek wieczorem wyszło na jaw, iż wykonawca trybuny nie zainstalował siedzeń dokładnie zgodnie z planem miejsc siedzących w kasie. To oznaczało, iż niektórych miejsc choćby brakowało – mówi Mark Lemon, szef klubu Belle Vue Aces, dla Speedway Stara.

Żużel. Organizacyjna wtopa? Kibice mieli problem z wejściem – PoBandzie – Portal Sportowy

Żużel. Pizza Zmarzlik, Mister Easy i Parklife Girls, czyli dwudniowe GP nad kanałem Ashton (REPORTAŻ) – PoBandzie – Portal Sportowy

– Ponadto doszło do zamieszania związanego ze zrzutami ekranu biletów. Doprowadziło to ochronę do wniosków, iż na trybunę może wejść zbyt duża liczba osób. Zespół bezpieczeństwa podjął decyzję o wstrzymaniu wejścia na stadion w celu ustalenia pewnych faktów, bezpieczeństwo było priorytetem. Naturalnie spowodowało to opóźnienia i frustrację kibiców oczekujących na zewnątrz – dodaje.

Kibice nie mogli wejść na stadion w Manchesterze!

W końcu kibice po trzecim wyścigu… zostali wpuszczeni na wspomnianą trybunę Grandstand East bez żadnej kontroli. To było jeszcze bardziej szokujące. Na stadion mógł wejść adekwatnie każdy znajdujący się w pobliżu stadionu. Ci kibice nie zostali choćby przeszukani.

Żużel. Zmarzlik komentuje wygraną w domu Kurtza! To prezent dla mojej mamy! (WYWIAD) – PoBandzie – Portal Sportowy

Żużel. Lindgren mówi, że… ma tego dość! Chodzi o Zmarzlika – PoBandzie – Portal Sportowy

– Pojawiłem się na miejscu i omówiłem z ochroną pojemność trybuny i kwestię sprzedanych biletów, co następnie pozwoliło na otwarcie bram po krótkim opóźnieniu. Rozumiem frustrację, jaką musieli odczuwać kibice znajdujący się przed wejściem. Priorytetem musi być jednak bezpieczeństwo wszystkich widzów i szczerze przepraszam tych, którzy znaleźli się poza stadionem – komentuje Lemon.

Trzeba przyznać, iż w sobotę kłopotów organizacyjnych było już znacznie mniej. Kolejki ponownie były dość spore, ale nie powtórzył się scenariusz z piątku, w którym pierwsze wyścigi część kibiców śledziła spod stadionu Belle Vue Aves.

– Pracowaliśmy do wczesnych godzin porannych w sobotę, aby ustalić, co się stało i opracować plan na sobotni turniej. W sobotę wysłaliśmy również dodatkowy personel pomocniczy do wejścia na trybunę wschodnią, aby wszystko usprawnić. Cieszę się, iż mogę powiedzieć, iż był to znacznie płynniejszy proces drugiego dnia – podsumowuje jeden z organizatorów.

Pozostaje liczyć na to, iż w przyszłości podobne sytuacje nie będą się już przytrafiać. Manchester za widowisko na torze zdecydowanie zasłużył na to, aby w kolejnych latach również organizować rundy cyklu Grand Prix.

Idź do oryginalnego materiału