Sobotnie zawody na PGE Narodowym Anders Thomsen zakończył już po 5 startach. Jak się okazuje, Duńczyk startował z urazem, co utrudniało mu jazdę. Tą informacją podzielił się w swoich mediach społecznościowych.
Zawodnik Gezet Stali Gorzów bardzo solidnie rozpoczął turniej w Warszawie. W dwóch pierwszych startach zgromadził 4 punkty i awans do co najmniej półfinałów wydawał się formalnością. Dalej było już tylko coraz gorzej. W kolejnych wyścigach dołożył zaledwie 2 „oczka” i został sklasyfikowany na 11. pozycji.
Żużel. Są nowe, lepsze wieści od Doyle’a! Skomentował fatalną kraksę!
Żużel. Wielka wtopa z dziką kartą?! choćby nie widać go w tabeli!
Anders Thomsen postanowił jednak zdradzić przyczynę słabszego występu. Okazuje się, iż Duńczyk miał przed zawodami nieszczęśliwy wypadek. Ból mocno utrudniał mu rywalizację.
– Niestety, ten wieczór nie potoczył się tak, jak bym chciał… Tuż przed rozpoczęciem Grand Prix miałem nieszczęśliwy wypadek. Przez całe zawody jechałem z urazem łokcia. Dlatego nie mogłem pokazać tego, co chciałem – poinformował.
Żużel. Dudek znów zachwyca! Mówi o luzie na Narodowym!
Niepewny jest jego występ w 6. kolejce PGE Ekstraligi. Do Gorzowa przyjedzie ekipa Orlen Oil Motoru Lublin, a ewentualny brak lidera może pogrążyć Gezet Stal. Duńczyk uda się jednak na badania do duńskiej kliniki i zapowiada, iż zrobi wszystko, by zdążyć na niedzielę.