Iga Świątek (2. WTA) niezmiennie czeka na pierwszy finał i zarazem triumf od czasu ubiegłorocznego Roland Garros. Ostatnio Polka grała w turnieju WTA 1000 w Madrycie, gdzie w półfinale przegrała 1:6, 1:6 z Coco Gauff (3. WTA). Jednak poza samą grą wielu kibiców i ekspertów zmartwiło się tym, iż Świątek w tym meczu rozpadła się pod względem mentalnym.
REKLAMA
Zobacz wideo Kamery są prawie wszędzie. "Świątek będzie musiała się tłumaczyć"
Iga Świątek przemówiła na konferencji przed turniejem WTA 1000 w Rzymie
Przed Świątek teraz turniej WTA 1000 w Rzymie, w którym broni tysiąca punktów i triumfu sprzed roku, gdy w finale pokonała Arynę Sabalenkę (1. WTA) 6:2, 6:3. Polska tenisistka pojawiła się we wtorek na konferencji prasowej, na której wypowiedziała się nt. ostatniej porażki z Gauff.
- Mecz z Coco był oczywiście bardzo trudny. Czułam się też trochę zmęczona i naprawdę potrzebowałam dnia wolnego bez żadnych zobowiązań. Miałam teraz kilka dni wolnego, więc myślę, iż jestem w o wiele lepszym miejscu. Z Fissettem pracowałam nad wieloma rzeczami dotyczącymi mojego serwisu i forhendu, chociaż nie zawsze mogłam to pokazać na korcie. Czuję, iż niektóre rzeczy idą lepiej dzięki współpracy z nim - powiedziała Świątek cytowana przez profil Talking Tennis.
Do tego Świątek stanowczo zaznaczyła, iż nie planuje opuścić tegorocznego Wimbledonu, odpowiadając tym samym na doniesienia, które pojawiły się w ostatnim czasie, jakoby chciała zrobić sobie przerwę po sezonie na kortach ziemnych.
Zobacz też: Sakkari była wielką faworytką. Nie spodziewała się tego, co zrobiła Chwalińska
- Jednocześnie kocham i nienawidzę swój perfekcjonizm, a to sprawia, iż czasami podejmuję złe decyzje na korcie. Muszę myśleć, iż każdy rok i każdy turniej jest inny, biorąc pod uwagę fakt, iż jesteśmy również w innym miejscu w naszym życiu niż tydzień temu lub rok temu - podsumowała.
Turniej WTA 1000 w Rzymie będzie rozgrywany w dniach 6-18 maja. Polka w pierwszej rundzie ma wolny los, a w drugiej zmierzy się ze zwyciężczynią meczu Elina Awanesjan (Armenia, 38. WTA) - Elisabetta Cocciaretto (Włochy, 82. WTA). To spotkanie zostanie rozegrane w środę 7 maja.