Gnieźnianie przed sezonem słusznie uważani byli za jednego z faworytów do awansu do Metalkas 2. Ekstraligi. Zgodnie z planem awansowali do play-off, jednak rundy zasadniczej nie wygrali. Okazali się o pięć punktów gorsi od swojego największego rywala – Wybrzeża Gdańsk. Choć mogą być zadowoleni ze swojej postawy to przez porażkę nad morzem trafili na bardzo silnego rywala – Pronergy Polonię Piła.
„Czarny koń” rozgrywek pokazał, iż trzeba się z nim liczyć a wyniki gnieźnian z rundy zasadniczej z tym zespołem zdają się to potwierdzać. Co prawda w Gnieźnie Start zwyciężył w stosunku 51:39, jednak miało to miejsce bez będącego pod formą Adriana Cyfera oraz objawienia sezonu – Wiktora Jasińskiego. Już z nim w składzie pilanie okazali się lepsi na własnym obiekcie pokonując faworytów 47:43.
Adam Skórnicki namieszał
Spotkanie to będzie więc wyjątkowo emocjonujące i ciężko jest wskazać faworyta. Awans zależeć będzie najpewniej od formy zawodników w danym dniu. Gnieźnianie liczą również, iż osoba Adama Skórnickiego pomoże im w osiągnięciu tego celu. Doświadczony szkoleniowiec zdecydydował się na spore zmiany . Największą jest z pewnością powrót do składu Adriana Gały, który wystąpi pod numerem 1.
Trener zdecydował się też na spore pomieszanie par, jedynym zawodnikiem, który zachowa swój numer będzie Sam Masters. Nie wiadomo również jak prezentować się będzie sytuacja Adamem Ellisem, który wpisany został pod numer 5. Zawodnik doznał urazu i nie wystąpił w meczach lig zagranicznych i próbuje doprowadzić się do pełnej sprawności na najważniejsze spotkania w Krajowej Lidze Żużlowej. Pod numerem 8. ujrzymy najpewniej Bastiana Pedersena.
Skład
- Adrian Gała
- Kevin Fajfer
- Sam Masters
- Casper Henriksson
- Adam Ellis
- Patryk Budniak
- Marcel Juskowiak
