Adrian Bartosiński ujawnił konkretny plan na przejście z KSW do UFC

Zdjęcie: adrian bartosiński ma plan na przejście z ksw do ufc

Adrian Bartosiński potwierdził, iż w przyszłości będzie chciał spróbować swych sił w organizacji UFC. Mistrz KSW ma konkretny plan, którego zamierza się trzymać.

Adrian Bartosiński ma już zestawioną kolejną obronę mistrzowskiego pasa KSW w dywizji półśredniej. Popularny Bartos wróci do okrągłej klatki 20 grudnia i zmierzy się z Muslimem Tulshaevem na gali KSW 113 w Łodzi.

W ostatnim czasie Bartosiński udzielił obszernego wywiadu Patrykowi Prokulskiemu ze stacji TVP Sport. Podczas długiej rozmowy oczywiście nie mogło zabraknąć tematu ewentualnego przejścia zawodnika do organizacji UFC.

Adrian Bartosiński ujawnił plan na przejście z KSW do UFC

Adrian Bartosiński potwierdził, iż raczej będzie chciał w przyszłości do tego dążyć. Podkreślił jednak, iż nie interesują go walki w programie Contender Series.

– Raczej w tym kierunku będę szedł, a może być tak, iż będę czekał rok, dwa i nic, a może będę się bił dalej w KSW. Lepiej iść już tam (do UFC) spełniać marzenia zabezpieczonym, niż iść przez Contender, bijąc się tu na jakichś innych galach za pięć plus dwa, osiem plus dwa, bez pieniędzy. Czyli idziesz tam walcząc o marzenia i o to, żebyś miał za co żyć. Podwójna presja. A jak idę tam ze świadomością, iż tu już coś zarobiłem, więc mogę iść za mniejsze pieniądze, a jak się nie uda, to i tak tu już zarobiłem. Inaczej się idzie z presją walki o życie, a inaczej z presją spełniania marzeń. To jest łatwiejsze.

Adrian chce trafić do organizacji UFC jako człowiek, który odłożył sporą sumę na koncie tak, aby mógł w pełni skupić się na realizowaniu sportowych marzeń i wyzwań, a nie na myśleniu o tym iż musi zarobić na życie.

– Fajnie jest mieć potem na wyjazd do Stanów, a z wypłatą dziesięć plus dwa do Stanów nie pojedziesz przed debiutem w UFC. Patrząc na rozwój, na pewno możesz pozwolić sobie na więcej i wiem, jakie jestem w stanie zrobić przygotowania, gdy tak jak teraz mam wypłatę w KSW i jaka jest jakość, i na ile mogę sobie pozwolić, ile mogę wydać na przygotowania.

Oczywiście na ten moment nie ma co mówić o realizacji planu, gdyż Bartosiński musi najpierw wypełnić kontrakt z federacją KSW, czyli stoczyć wszystkie pojedynki jakie ma w aktualnej umowie. Dopiero później jako tak zwany „wolny zawodnik” będzie mógł aspirować o bezpośrednie wejście do UFC.