Australijczyk będzie jeszcze lepszy? Kupił silnik od Kołodzieja

speedwaynews.pl 8 godzin temu

Fogo Unia Leszno pewnie kroczy po play-off Metalkas 2. Ekstraligi. Leszczynianie po dziewięciu kolejkach mają 18 punktów i przed meczem w Ostrowie są na pierwszym miejscu ligowej tabeli. Wiadome jest, iż ciśnienie na awans w klubie jest ogromne i pozostanie na zapleczu Speedway Ekstraligi będzie ogromną porażką. Po spotkaniu ze Stalą Rzeszów, bardzo pewnie wygranym przez leszczyńskie „Byki” Josh Pickering przyznał, iż jechał na nowym sprzęcie. Australijczyk mówił, iż wciąż ciężko jest mu uregulować swoją jazdę przez co w jednym biegu jest piekielnie szybki, a w następnym ma ogromne problemy. 28-letni zawodnik Fogo Unii Leszno jest jednak optymistycznie nastawiony na najbliższe spotkanie w Ostrowie.

Kolejny bardzo podobny dla mnie mecz, raz wygrywam z pewną przewagą, później męczę się na motocyklu. Trudno mi być regularnym na tym torze, natomiast pracuję ciężko, aby to zmienić i uważam, iż robię postępy. Jechałem dzisiaj na nowym motorze, który załatwił mi prezes Rusiecki. Do tego kupiłem silnik od Janusza Kołodzieja. Czułem się na nim szybki i jestem dobrze nastawiony na spotkanie w Ostrowie. – powiedział optymistycznie nastawiony Australijczyk.

Australijczyk chwali za przygotowanie toru

Mecze niedzielne o godzinie trzynastej są niezwykle ciężkie dla osób odpowiedzialnych za przygotowanie toru. Tym razem zespół z Leszna trochę inaczej niż w poprzednich meczach postanowił przygotować przyczepną nawierzchnię na spotkanie ze Stalą Rzeszów. Przypasowało to szczególnie Australijczykom. Ben Cook zdobył 13 punktów, a Josh Pickering bardzo zachwalał przygotowanie takiego właśnie toru. Przyznał, iż podczas drużynowych treningów nawierzchnia była jeszcze bardziej przyczepna, natomiast finalna wersja toru podczas niedzielnego spotkania również mu odpowiadała.

Tor bardzo mi się podobał. Wiem, iż osoby odpowiedzialne za przygotowanie nawierzchni zawsze pracują ciężko. Na treningach mieliśmy lekko bardziej przyczepny tor. Na meczu ten owal też był przyczepny, natomiast nie aż tak, ale mi pasował. – przyznał Josh Pickering.

Josh Pickering

źródło: inf. własna

Idź do oryginalnego materiału