Denis Załęcki poważnie myśli o emigracji do Stanów Zjednoczonych! „Polacy są zawistni”

Denis Załęcki szokuje! Gwiazda organizacji FAME rozważa przeprowadzkę do Stanów Zjednoczonych.

„Bad Boy” jest aktualnie jedną z głównych twarzy organizacji FAME. Swój ostatni pojedynek stoczył na gali FAME 25, gdzie wziął udział w wyczerpującej batalii z Filipem Bątkowskim. À propos jego kolejnego występu wiele się mówiło o FAME 26, która jednak została w ostatnim czasie przełożona. Nie obędzie się ona w czerwcu, ale we wrześniu. Na ten moment jednak nie wiadomo, czy Denis weźmie w niej udział.

Co do szeroko pojętej przyszłości Załęckiego to być może opuści on nasz kraj w niedalekiej przyszłości. Zresztą Torunianin mówi o tym wprost.

ZOBACZ TAKŻE: Marek Samociuk wygrywa w 1. rundzie GRAND PRINX RIZIN FF w wadze ciężkiej! Świetna kontrola Polaka

Ostatnio na kanale „Szalonego Reportera” ukazała się rozmowa właśnie z udziałem – Denisa oraz jego partnerki Sandry. W trakcie tej konwersacji Denis przyznał, iż na poważnie rozważa emigrację do Stanów Zjednoczonych:

To wszystko zależy. Jak ułoży mi się tutaj jeden temat, to na pewno będę chciał stąd wyjechać… Stany, bo wiem, iż tam zarobię razy 3, razy 5. Ja jestem taki, iż gdzie ja nie pojadę, widzę wszędzie, na czym można zarobić hajs itd.. Polska jest 20-30 lat za Stanami itd., a szczególnie iż ja nie chcę tutaj mieszkać w tej Polsce, bo jestem specyficznym człowiekiem, iż jak widzę ludzi i ktoś się na mnie krzywo spojrzy to od razu wybucham. (…) Co chwilę prowokuję jakieś sytuacje. Ktoś w końcu wysiądzie, ja wysiądę, mu wypie*dolę w łeb i będzie nokaut i pójdę siedzieć. Nie chce doprowadzić do takiej sytuacji, a Polacy są zawistni. W Ameryce nie ma czegoś takiego.

Co do córki „Bad Boya” to w przypadku jego wyprowadzki liczy na to, iż udałaby się ona wraz z nim zza ocean. Nie wyklucza, iż jej matka również opuściłaby wtedy Polskę na rzecz Stanów.

Co interesujące Denis przyznał, iż w grę wchodzi jeszcze Warszawa. Z pewnością jest to bardziej przyziemny scenariusz zważywszy na aktualną sytuację, natomiast Torunianin zdaje się być bardzo zafascynowany wizją życia w Stanach Zjednoczonych.