Działania Trumpa są bezwzględne. Mistrz świata deportowany

Donald Trump od dawna obiecywał i niezmiennie podkreśla wagę walki z nielegalną imigracją i przestępcami. Doświadczył tego m.in. były mistrz świata federacji WBC Julio Cesar Chavez Junior, który został po kilku tygodniach deportowany ze Stanów Zjednoczonych.
Pod koniec czerwca Julio Cesar Chavez Junior (54-7-1, 34 KO) przegrał jednogłośnie na punkty 93-97, 92-98, 91-99 z influencerem Jakiem Paulem (12-1, 7 KO). Kilka dni po tej walce Meksykanin został aresztowany w Stanach Zjednoczonych przez amerykański urząd celno-imigracyjny (ICE). Departament Bezpieczeństwa Krajowego Stanów Zjednoczonych w oficjalnym komunikacie poinformował, iż 39-latek jest "nielegalnym imigrantem", a ICE rozpatruje jego sprawę "w celu przyspieszonego wydalenia ze Stanów Zjednoczonych". Cała sytuacja wpisywała się w politykę prezydenta Donalda Trumpa, który zapowiedział walkę z nielegalną imigracją, a w szczególności z przestępcami.


REKLAMA


Zobacz wideo Mamed Chalidow naprawdę wyzwał go do walki!


Julio Cesar Chavez Junior znajduje się już w Meksyku
Od tamtego czasu minęło ponad półtora miesiąca i ostatecznie Julio Cesar Chavez Junior został deportowany do Meksyku. "39-letni Chavez miał nakaz aresztowania w Meksyku za rzekomy handel bronią i narkotykami oraz powiązania z kartelem Sinaloa. Alejandro Gertz Manero, prokurator generalny Meksyku, poinformował, iż śledztwo w sprawie Chaveza rozpoczęło się w 2019 roku" - poinformowało CNN.
Zobacz też: Tak wygląda teraz Imane Khelif. Co za przemiana
Jak wynika z krajowego rejestru aresztowań, Chavez przebywa w tej chwili w więzieniu w stanie Sonora na północy Meksyku, gdzie oczekuje na postawienie mu zarzutów.


A jak prezentują się dokonania bokserskie Julio Cesara Chaveza Jr.? Trzeba mu oddać, iż był mistrzem świata federacji WBC w wadze średniej, gdy w czerwcu 2011 roku pokonał niejednogłośnie na punkty Sebastiana Zbika (30-2, 10 KO). Pas stracił przy okazji czwartej obrony we wrześniu 2012 roku, gdy został wypunktowany jak dziecko przez Sergio Martineza (57-3-2, 32 KO). Całą karierę i doprowadzenie do tej walki zawdzięczał jednak nazwisku i legendzie ojca - Julio Cesara Chaveza (107-6-2, 85 KO), a więc mistrza świata w trzech kategoriach wagowych.