Gruchnęły niespodziewane wieści ws. pracy dla Feio. To uczestnik Ligi Mistrzów

18 godzin temu
Goncalo Feio pożegnał się w maju z Legią Warszawa. Od tamtej pory słyszymy, iż nie może jednak narzekać na brak zainteresowania. Były już napastnik warszawskiego klubu Thomas Pekhart ujawnił, iż szkoleniowiec znajdował się na krótkiej liście drużyny, która w zakończonym niedawno sezonie rywalizowała w fazie ligowej Ligi Mistrzów.
- Jestem wdzięczny za zaufanie i wsparcie Michałowi Żewłakowowi, nie tylko od kiedy jest w Legii. Bo on mnie chce. I walczy o mnie, czuję to codziennie - mówił Goncalo Feio na konferencji prasowej po ostatnim ligowym meczu ze Stalą Mielec. I choć faktycznie dyrektor sportowy warszawskiego klubu chciał pozostawić go na stanowisku, to ten robił wszystko, by stało się odwrotnie. Ostatecznie Portugalczyk pożegnał się z posadą i musi sobie szukać nowego pracodawcy.


REKLAMA


Zobacz wideo Lewandowski po 7 godzinach przesłuchań. Do sądu nie będzie musiał wracać


Feio mógł trafić do uczestnika Ligi Mistrzów. Pekhart ujawnił
35-latek nie może jednak narzekać na brak zainteresowania. Były już napastnik Legii Thomas Pekhart ujawnił, iż Feio znalazł się na krótkiej liście Sparty Praga, czyli drużyny, która w zakończonym niedawno sezonie rywalizowała w fazie ligowej Ligi Mistrzów. - Mogę powiedzieć, iż byłem w kontakcie ze Spartą, która zdecydowała się na innego trenera, ale Goncalo Feio był na jej krótkiej liście - przekazał w podcaście Kilka słów o Legii.
- Tomas Rosicky jest tam dyrektorem sportowym, a jego prawa ręka to Tomas Sivok - grałem z jednym i drugim - dodał. Finalnie nowym trenerem czeskiego zespołu został Brian Priske, który w lutym niespodziewanie został zwolniony z Feyenoordu, tuż po wielkim zwycięstwie z Bayernem Monachium aż 3:0. Kilku ekspertów wspominało również Duńczyka w kontekście pracy w Legii, natomiast wiemy już, iż postawiono na Edwarda Iordanescu.


Wracając do Feio, poza Spartą znalazł on się na liście życzeń dwóch portugalskich drużyn, a jedną z nich jest Rio Ave. "Sprawa jest o tyle prawdopodobna i logiczna, iż właścicielem Rio Ave jest grecki miliarder Evangelos Marinakis, który posiada także Nottingham Forest i Olympiakos Pireus. Marinakis to bliski przyjaciel oraz współpracownik Jorge Mendesa. [...] Umieszczenie Feio w Rio Ave byłoby więc sensownym i łatwym do wykonania ruchem" - pisał niedawno na Sport.pl Szymon Szczepanik.
Zainteresowanie szkoleniowcem wykazywały również niedawno cypryjskie drużyny oraz izraelskie Maccabi Hajfa. Sebastian Staszewski podał, iż dosłownie "pali się on do pracy", dlatego trudno sobie wyobrazić, by w letnim okienku nie przejął jakiegoś zespołu.


Legia rozpocznie przygotowania do nadchodzących rozgrywek już za parę dni. "Gazeta Sporturilo" podała, iż nowy trener będzie zarabiał 480 tys. euro rocznie (ok. 2 mln zł). O "ogromnym wynagrodzeniu" doniósł także portal "Prosport", który podał jeszcze wyższą stawkę. - Ioardanescu podpisał dwuletni kontrakt z byłym mistrzem Polski. Były trener reprezentacji Rumunii zostanie zaprezentowany na początku przyszłego tygodnia. Będzie zarabiał rocznie 600 tys. euro (ok. 2,5 mln zł) - poinformował.
Idź do oryginalnego materiału