
Oskar Wierzejski zszokował ochroniarza FAME arsenałem, który przygotował na konfrontację z Filipem Bątkowskim. Jego kontruderzenia były dewastujące!
Konflikt między Filipem Bątkowskim a Oskarem Wierzejskim narodził się dość niespodziewanie. Początkowo zestawienie ich walki na FAME 27 miało być po prostu kolejnym głośnym pojedynkiem bez większego ładunku emocjonalnego. Wszystko zmieniło się jednak podczas konferencji prasowej poprzedzającej wydarzenie, gdzie napięcie między zawodnikami gwałtownie urosło do poważnego konfliktu.
Podczas wspólnego panelu obaj panowie nie szczędzili sobie mocnych słów, ale to Wierzejski jako pierwszy zdecydował się uderzyć personalnie. Poruszył temat związku Bątkowskiego z Magdą Loskot, co od razu podniosło temperaturę wymiany zdań. Dla Bątkowskiego był to cios poniżej pasa, a reakcja nie pozostawiła wątpliwości – wszyscy oglądający mogli zobaczyć, iż został wyprowadzony z równowagi.
Od tamtej chwili rywalizacja sportowa przerodziła się w wielki konflikt. Wierzejski zaczął budować narrację, iż jego przeciwnik reaguje emocjonalnie, a Bątkowski z kolei zarzucał mu brak klasy i granie pod tanią prowokację. Z pozoru przypadkowy dobór zawodników zyskał więc inny wymiar – nie chodzi już tylko o wynik walki, ale o publiczne rozstrzygnięcie osobistego sporu i zlinczowanie swojego aktualnego nemezis.
ZOBACZ TAKŻE: Koniec złudzeń! Nie będzie zgody pomiędzy Mindą, a Pasternakiem – padły okropne słowa
Wierzejski zszokował ochroniarza FAME [WIDEO]
Ostatnio panowie wzięli udział w konfrontacji twarzą w twarz, której przebieg został przybliżony w trakcie ostatniego materiału na kanale FAME w serwisie YouTube. Oczywiście mowa o FAME: Kontra, czyli nowym formacie, który nie został przyjęty dość dobrze wśród widzów.
W jego trakcie panowie ucięli sobie ostrą pogawędkę, a w grę weszło choćby uderzenie. Nie było jednak ono celne, bowiem były pięściarz, którym jest Wierzejski, popisał się świetnym refleksem. Rękoczynów w związku z tym nie było, jednakże Bątkowski parę razy oblał swojego oponenta, z kolei ten mu się odpłacał… jajkami. Po pierwszy razie Filip musiał zmienić koszulkę, natomiast przy okazji drugiego jajecznego kontrataku zdziwiony był choćby jeden z ochroniarzy.
Ku*wa, ile on ma tych jajek?
Przytoczoną sytuację zobaczyć poniżej, klikając w odnośnik odtworzy się właśnie chwila sprzed drugiej „wymiany”.
Konflikt między nimi stał się jednym z głównych wątków gali. Przypomnijmy, iż FAME 27 odbędzie się już 6 września w Gliwicach. Co ciekawe, Hubert Mściwujewski w trakcie wczorajszego „Freak Show” wyznał, iż jaja, którymi rzucał Oskar były „specjalne”. Czy chodzi o to, iż były zgniłe? Nie wiadomo, jednakże z relacji dziennikarza wynika, iż studio, w którym owe jajka zostały rozbite śmierdzi po dziś dzień, a ponadto usłyszał z ust Wierzejskiego, iż nie były to byle jaja.