Julia Szeremeta w tym roku zdobyła srebrnych medal bokserskich mistrzostw świata w Liverpoolu, choć ostateczny werdykt sędziów wywołał kontrowersje. Przed Polką kolejna szansa na medal podczas młodzieżowego bokserskiego Euro w stolicy Węgier. Zaczęła turniej znakomicie, bo potrafiła odwrócić losy rywalizacji z Turczynką Pinar Benek, młodzieżową wicemistrzynią świata. W środę poszła za ciosem.
REKLAMA
Zobacz wideo Artur Szpilka szczerze o Tomaszu Oświecińskim: To jest aktor, a nie fighter
Szeremeta ma pewny medal MME
W ćwierćfinale turnieju do 57 kilogramów na ME U23 Szeremeta pokonała Brytyjkę Vivien Parsons. Sędziowie nie mieli wątpliwości, kto był lepszy, Szeremeta zwyciężyła 5:0. Polka od razu złapała rytm i kontrolowała walkę od pierwszych sekund. Bardzo dobrze czuła się w ringu, była naprawdę pewna siebie.
Parsons jedyną niezłą akcję przeprowadziła dopiero pod koniec walki, ale to nie miało większego wpływu na ostateczny wynik punktowy u sędziów.
"Dzisiaj wiele elementów zagrało - lekkość ruchów, sprężyste akcje i nieszablonowość w zmianach pozycji. Wielki rok Julki" - skomentował w mediach społecznościowych dziennikarz TVP Sport Piotr Jagiełło.
O medal MME powalczy też Nikola Prymaczenko w kategorii do 54 kilogramów. W ćwierćfinale zdominowała Węgierkę Laurę Horvath, wygrała 5:0. W strefie medalowej znaleźli się też Barbara Marcinkowa i Mateusz Urban. Marcinkowska wygrała z Włoszką Chiarą Saraiello w kategorii do 70 kilogramów, a Urban pokonał Rumuna Mariana Buleu w kategorii do 75 kilogramów.
Zobacz też: Burza po słowach rywala Szczęsnego. "To niewiarygodne"
Półfinałowe walki odbędą się w piątek. Z kolei finał zaplanowano na sobotę.

2 tygodni temu
















