FC Barcelona rozgrywa fantastyczny sezon i wciąż ma szansę na potrójną koronę. W nocy z soboty na niedzielę po emocjonującym finale z Realem Madryt wywalczyła Puchar Króla. Do niego może również dołożyć triumf w LaLiga i Lidze Mistrzów. Gdyby tak się stało, biorąc pod uwagę, iż w tym roku nie będzie żadnego wielkiego turnieju reprezentacyjnego, któryś z jej piłkarzy powinien otrzymać nagrodę Złotej Piłki. Wśród głównych pretendentów wymieniani byli Raphinha i Lamine Yamal. Polscy kibice wciąż liczą na przychylność jury wobec Roberta Lewandowskiego. Wszystkich pogodzić może jednak Pedri.
REKLAMA
Zobacz wideo
Pedri dostał pytanie o Złotą Piłkę. Od razu zwrócił na to uwagę. "Udowodnił"
22-latek nie imponuje tak wyśrubowanymi statystykami, jak wspomniana trójka, ale jego rola w zespole jest nieoceniona. Kataloński "Sport" nazwał go choćby "najsprawniejszym piłkarzem na świecie". A wszystko "brutalną formę fizyczną". Pedri gra niemal w każdym meczu i już teraz w tym sezonie uzbierał... aż 52 występy. Do tego ostatnio jest w wyjątkowej formie i to główne on decyduje o sposobie rozegrania akcji.
jeżeli doliczymy do tego sześć goli i siedem asyst, w tym niezwykle cenną bramkę w finale Pucharu Króla, Pedri może jawić się wręcz jako faworyt do wygrania Złotej Piłki. O swoje szansę został zresztą zapytany w wywiadzie z oficjalnym portalem UEFA. - Od czasu, gdy Rodri wygrał tę nagrodę, udowodnił, iż piłkarz, który kontroluje linię pomocy oraz dyktuje tempo i rytm meczu, może zdobyć Złotą Piłkę. Bardzo się cieszę, iż wygrał, ponieważ pomijając sezon, który miał za sobą, bardzo lubię grać z nim w reprezentacji. To zawodnik, który bardzo dobrze kontroluje grę, odzyskuje piłkę, atakuje, strzela gole... jest wszędzie - mówił.
Pedri przestał się kryć ws. Złotej Piłki. Jest jedno "ale". "To jest najważniejsze"
Odwołanie do poprzedniego zdobywcy tej statuetki - Rodriego - nie dziwi. Obaj zawodnicy grają na podobnych pozycjach (Rodri jest choćby bardziej defensywny). Tym samym Pedri dał jasno do zrozumienia, iż wierzy, iż może powtórzyć sukces swojego rodaka.
Na razie jednak tonował nastroje. - Zawsze marzyłem o zdobyciu Złotej Piłki. Ale na razie został nam miesiąc i musimy się skupić na drużynie, na zdobyciu wszystkich trzech tytułów, bo to jest najważniejsze. Gdy ten miesiąc się skończy, zobaczymy, czy będziemy mogli zacząć o tym rozmawiać - wyjaśnił.