
Marcin Tybura uchylił rąbka tajemnicy na temat strategii na pojedynek z Antem Deliją.
Już w przyszłym tygodniu odbędzie się gala UFC w Paryżu, którą uświetni starcie pomiędzy Marcinem Tyburą a Antem Deliją. Będzie to rewanż za walkę z 2015 roku, która zakończyła się zwycięstwem naszego reprezentanta. Chorwat złamał nogę i nie był w stanie kontynuować.
Po dekadzie „Walking Trouble” wreszcie będzie mógł zrewanżować się Tyburze. Nie będzie to jednak łatwe zadanie, ponieważ Polak doskonale zdaje sobie sprawę z mocnych stron swojego przeciwnika. W rozmowie z Polsatem Sport popularny „Tybur” stwierdził, iż najgroźniejszą bronią w repertuarze 35-latka jest stójka. Jak zdradził czołowy ciężki, docenia on bokserskie umiejętności Chorwata, ale nie zamierza od razu nurkować po nogi.
Delija ma bardzo agresywną stójkę. Po tej naszej walce pamiętam, iż ruszył od samego początku i trochę bezmyślnie wtedy nadział się na kolano. Uważam, iż stójka będzie jego najmocniejszą stroną, ale nie zakładam od razu rzucania się po nogi.
ZOBACZ TAKŻE: Prezydent Pruszkowa interweniuje w sprawie gali PRIME 14! „Miasto Pruszków stanowczo się sprzeciwia”
Marcin Tybura (27-9) ostatnią walkę stoczył w marcu bieżącego roku. W Londynie 39-latek pokonał Micka Parkina, odbierając mu tym samym zerowy bilans w rekordzie. Polak ma w tej chwili serię dwóch wygranych z rzędu.