Mateusz Gamrot wrócił do treningów! – „Kończymy tę przerwę i wracamy do pracy”

6 dni temu


Mateusz Gamrot wrócił do treningów! Numer 7 rankingu kategorii lekkiej UFC odpoczął już po ponad czteromiesięcznych przygotowaniach do walki z Ludovitem Kleinem i wraca do ciężkiej pracy.

31 maja „Gamer” sięgnął po swoje 8. zwycięstwo w szeregach organizacji UFC. W co-main evencie gali UFC Vegas 107 pokonał Ludovita Kleina, czyli słowackiego stójkowicza spoza rankingu dywizji do 155 funtów.

Co ciekawe, dla Polaka był to najdłuższy okres przygotowawczy. Mianowicie było to blisko 5 miesięcy wylewania siódmych potów na matach „American Top Team”. Oczywiście Mateusz tego wcześniej nie planował – myślał, iż uda mu się odbyć pojedynek już w kwietniu. Pomimo tego, iż nie otrzymał wcześniej oferty walki na kwiecień, nie zamierzał już po tak długim pobycie na Florydzie rezygnować i wraz ze swoim menadżerem próbowali jeszcze bardziej skłonić organizację do zestawienia go tak naprawdę z kimkolwiek.

Takim oto sposobem jego oponentem stał się zawodnik spoza TOP 15, dla którego była to gigantyczna szansa. Polak oczywiście nie zmierzył się z nikim z rankingu, bo jest nieatrakcyjnym rywalem czy coś takiego. Po prostu wszyscy mieli już zaplanowane pojedynki bądź dopiero co po nich byli – nie licząc mierzącego się z kontuzją Dana Hookera.

ZOBACZ TAKŻE: „Islam niech usiądzie i czeka” – zawodnik UFC chce walki o pas wagi półśredniej przed Makhachevem

Mateusz Gamrot powrócił do treningów!

Były podwójny mistrz KSW już wcześniej zapowiadał, iż z utęsknieniem myśli o swojej rodzinie, której zamierza poświęcić jak najwięcej czasu, jak tylko powróci do Polski. Tak też się stało – Gamrot cieszył się swoimi dziećmi i poświęcał czas głównie im, nie zapominając jednocześnie o kwestiach medialnych – wywiadach, których w ostatnim czasie pojawiło się zresztą od groma.

Teraz jednak podopieczny Dana Lamberta powrócił już do treningów. Na razie widywać możemy go w „Czerwonym Smoku”, gdzie ostatnio ćwiczył wraz z takimi zawodnikami jak braćmi Rajewskimi czy Danielem Skibińskim. Ostatnio w serwisie Instagram na profilu tego ostatniego pojawiło się choćby zdjęcie z ich treningu, które na swojej relacji opublikował również „Gamer”. Mateusz dodatkowo dopisał jeszcze:

Powrót na salę i chłopacy w dobrej formie. Super jest wrócić – kończymy tę przerwę i wracamy do pracy.

Mateusz wraca do ciężkiej pracy. Niewykluczone, iż spełni się jego życzenie i iż zobaczymy go w klatce jeszcze 2 razy w tym roku. Żeby tak się wydarzyło, to z pewnością musiałby do oktagonu powrócić już we wrześniu. Przypomnijmy, iż odbędzie się wtedy gala we Paryżu, a w perspektywie jest jego pojedynek z francuskim Bogiem Strefy Komf… znaczy „Bogiem Wojny” – 13. w rankingu Saint Denisem.

Czy Gamrot wrócił do trenigów, mając na uwadze właśnie potencjalny bój z Benoitem? Z pewnością niedługo się przekonamy, bowiem paryska gala ma się odbyć tuż po wakacjach – jeszcze w pierwszym tygodniu września.

Idź do oryginalnego materiału