Do pierwszej tury wyborów prezydenckich zostało mniej niż dwa tygodnie. Nadchodzi czas ostatnich debat, przemyśleń dotyczących kandydatów i decyzji, kto na kogo będzie głosować. Ludzie świata sportu także interesują się sytuacją polityczną w Polsce. Otwarcie rozmawiają o polityce (jak np. Marcin Gortat), udzielają poparcia (jak np. Marcin Możdżonek Sławomirowi Mentzenowi).
REKLAMA
Zobacz wideo Kamil Grosicki stanął przed dziennikarzami po finale PP i ogłosił: Rok temu...
Michalczewski zdradził, na kogo zagłosuje
Dariusz Michalczewski także chętnie się wypowiada na tematy polityczne, również te związane z nadchodzącymi wyborami. W najnowszym wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego Onet" wyjawił, iż odda swój głos na Rafała Trzaskowskiego. Zaskoczenia tutaj nie ma - słynny bokser od lat popiera Koalicję Obywatelską. Uważa, iż przy spójnej polityce prezydenta i rządu Polska będzie jeszcze szybciej się rozwijać.
- Dla mnie, na tyle ile się znam, lepiej będzie, jak prezydentem zostanie Rafał Trzaskowski. Będzie szło to wszystko do przodu. Jak prezydentem znowu będzie ktoś z innej partii, niż obecny rząd, to będą problemy. My musimy iść do przodu. Nie chcę powiedzieć, iż trzeba wybrać mniejsze zło, ale Trzaskowski jakoś najbardziej mi pasuje. I ten cały układ proeuropejski, który promuje. PO-wcy są jednak bardziej proeuropejscy niż te inne partie - stwierdził Michalczewski.
Były bokse ocenił też, iż obecny rząd ma jeszcze sporo do posprzątania i uporządkowania po poprzednikach, ale cały proces ułatwiłby wybór prezydenta z koalicji rządzącej. Przekonuje, iż nowy prezydent musi także zachować obiektywizm, być odpowiedzialny i nie próbować wychodzić za wszelką cenę na pierwszy plan.
Zobacz też: Najnowsze wieści ws. przyszłości Goncalo Feio. "Jest blisko"
- Teraz trzeba to wszystko poukładać. Teraz nie wiadomo do końca, kto, co i jak. Musimy wszyscy dmuchać w jedną trąbkę, to przyjdzie sukces. Jakbym miał kilku trenerów i jeden mówił jedno, a drugi coś innego, to by była tragedia. Pewnie, iż przytrafiają się błędy obecnemu rządowi, ale błędy się zdarzają. Dużo rzeczy trzeba poodkręcać. My teraz potrzebujemy prezydenta, który ma łeb na karku i który nie będzie przeszkadzał. I choćby nie musi być to Trzaskowski, ale jeżeli to on zostanie wybrany, to musi być obiektywny - dodał.
Pierwsza tura wyborów prezydenckich odbędzie się 18 maja. Ewentualna druga tura, w której weźmie udział dwójka kandydatów z najlepszymi wynikami, została zaplanowana na 1 czerwca.