
Stało się! Mamy nowego wicelidera w oficjalnym rankingu Pound-For-Pound UFC – Jon Jones spada na 3. pozycję na rzecz wspaniałego Gruzina! Dziś wtorek, a co to oznacza? Że doszło do kolejnej aktualizacji notowań poszczególnych zawodników najlepszej organizacji MMA na świecie.
Ostatnio odbyła się gala UFC 316, w której trakcie mieliśmy do czynienia między innymi z walkami kilku zawodników z TOP 15 paru kategorii wagowych. W większości przypadków to właśnie za ich sprawą mamy do czynienia z pewnymi zmianami w klasyfikacjach.
Z pewnością największą, wprost gargantuicznych rozmiarów zmianą jest to, iż Jon Jones spadł z 2. pozycji rankingu bez podziału na kategorie wagowe. Amerykanin znajduje się na trzecim stopniu podium tuż za plecami bohatera walki wieczoru UFC 316 – Meraba Dvalishviliego. Tak, Gruzin przeskoczył zarówno Ilię Topurię, jak i „Bonesa” i jest aktualnie numerem 2 – przed sobą ma już tylko Islama Makhacheva.

Jak widać, nie jest to jedyna zmiana w tym rankingu. Doszło jeszcze do drobniejszych zmian, w tym chociażby do powrotu Armana Tsarukyana. Ciekawostką jest, iż na tej 15-osobowej liście znajduje się aż 4 zawodników kategorii lekkiej: Topuria, Holloway, Oliveira oraz właśnie „Ahalkalakets”.
ZOBACZ TAKŻE: Kevin Holland rzucił wyzwanie Covingtonowi! „Przyciągniemy tłumy”
Oprócz tego doszło do jeszcze kilku roszad, w tym jednej w czubie dywizji koguciej. Sean O’Malley co prawda zachował swoją pozycję pomimo porażki z Merabem, jednakże w dół poleciał za to Petr Yan.

W męskich dywizjach awanse zanotowali chociażby jeszcze: Joshua Van, Mario Bautista, Reinier De Ridder czy… Marcin Tybura.
W królewskiej kategorii wagowej doszło do pewnych przetasowań w jej samiuteńkim środku. Polak zanotował awans kosztem Sergheia Spivaca.

Sytuacja uległa również diametralnej zmianie w kobiecym rankingu P4P. Ostatnie zwycięstwa Harrison czy Silvy poskutkowały znacznie odmiennie prezentującym się TOP 10 tej klasyfikacji:

Mimo wszystko – największą sprawą jest kolejny spadek Jona Jonesa. Mało kto się raczej spodziewał, iż może on spaść jeszcze niżej po „ostatniej” zamianie z Islamem Makhachevem.