Polka siedziała na pokładzie samolotu. Ostatecznie nie poleciała. "Intuicja"

4 godzin temu
Magdalena Fręch awansowała do drugiej rundy US Open. najważniejsze okazały się nieoczekiwane kłopoty z samolotem, które pozwoliły jej lepiej przygotować się do turnieju. - Intuicja podpowiedziała mi, iż to znak - przyznała w rozmowie z PAP.
Idź do oryginalnego materiału