Robert Ruchała szokuje! W UFC ma dostawać 2 razy więcej, niż proponowało mu KSW

5 godzin temu


Kolejni, polscy reprezentanci w UFC! Jakub Wikłacz oraz Robert Ruchała podpisali już umowy z amerykańską organizacją, a drugi z nich szokuje à propos warunków jego kontraktu! Podobno nowy pracodawca ma mu płacić 2 razy więcej, niż oferowało KSW przy próbie utrzymania jego osoby w swoich szeregach!

Dziś, kwadrans po godzinie 14 dowiedzieliśmy się o tym, iż Jakub Wikłacz oraz Robert Ruchała dołączają do organizacji UFC. Wieść ta rozniosła się wielkim echem, a wielu fanów odetchnęło z ulgą.

W ostatnich tygodniach, a choćby paru miesiącach mogliśmy w sieci napotkać się na wypowiedzi osób, które nie widzą choćby cienia szansy na to, aby chłopacy zasilili szeregi największej organizacji MMA na świecie. Było to oczywiście podyktowane tym, iż proces był długi i przebiegał raczej w ciszy. Niepokoiło to wielu kibiców Roberta, Kuby czy po prostu polskiego MMA dla których był to zły sygnał. Finalnie jednak wszystko dobrze się skończyło i jak wiemy – już od paru tygodni wisiało to powietrzu.

Obaj zawodnicy aktualnie stacjonują na Florydzie, w Miami, gdzie skupiają się na treningach w „American Top Team”. Stamtąd udzielili razem paru wywiadów, w tym m.in. Patrykowi Prokulskiemu dla „TVP Sport”. W trakcie ich dyskusji dziennikarz powierzchownie zahaczył o kwestię szczegółów kontraktowych, dzięki czemu się dowiedzieliśmy, iż panowie podpisani są na 4 pojedynki.

Robert Ruchała zaskakuje swoją stawką w UFC!

Jak to natomiast sprawy się mają w kontekście wynagrodzenia? Na ten głos zabrał były tymczasowy mistrz dywizji piórkowej KSW:

Jeśli chodzi o kontrakty to… jeżeli chodzi o ostatnie negocjacje z KSW, to mam po prostu 2 razy więcej. 2 razy więcej w porównaniu do tego, co było mi zaproponowane – dokładnie.

Już pół roku temu mieliśmy do czynienia z negocjacjami na linii Ruchała – KSW. Polska organizacja starała się wówczas zatrzymać u siebie Roberta, jednakże spaliło to na panewce. Podobno proponowano mu wówczas 200 procent kwoty, którą wcześniej inkasował. W związku z tym wychodzi na to, iż ma zarabiać aż 400 procent tego, co dotąd otrzymywał za swoje walki w KSW.

Co do Jakuba Wikłacza, to ten nie chciał się zbytnio wypowiadać na ten temat, czemu oczywiście nie ma, co się dziwić. „Masa” dał jedynie jasno do zrozumienia, iż jest bardzo zadowolony oraz iż jego oczekiwania zostały spełnione.

ZOBACZ TAKŻE: Ariane Lipski wróci do KSW? Martin Lewandowski dosadnie o byłej mistrzyni!

Na ten moment Kuba i Robert nie wiedzą, kiedy dojdzie do ich debiutu. Obaj by woleli, aby doszło do tego choćby we wrześniu we Francji, bowiem Polacy mieliby wtedy łatwiej, aby przybyć do Paryża i ich wspierać, co jest dla nich bardzo motywujące. Podkreślili jednak również, iż zadowoleni będą tak naprawdę ze wszystkiego – nie zamierzają kręcić nosem na cokolwiek.

Słowa zawodnika z Nowego Sącza są o tyle zaskakujące, bowiem zdawało się, iż jego gaża będzie w UFC znacznie niższa, niż w KSW. Ta jednak nie dość, iż nie będzie niższa, to będzie mieć znacznie większą wartość, co na pewno jest świetną wiadomością.

Idź do oryginalnego materiału