- Ze względu na kontuzję odniesioną podczas US Open i trwający proces leczenia, z przykrością ogłaszam, iż wycofam się z tegorocznego China Open. Skoncentruję się na moim powrocie do zdrowia i staram się jak najszybciej wrócić do 100% sprawności. Nie mogę się doczekać, by zobaczyć moich fanów w Chinach. Z niecierpliwością czekam na powrót do Pekinu w przyszłym roku i życzę wam wszystkiego najlepszego na turniej - napisała w mediach społecznościowych Aryna Sabalenka po tym, jak wycofała się z turnieju WTA 1000 na kortach twardych w Pekinie.
REKLAMA
Zobacz wideo Jak Iga Świątek! Englert, Daniec, Strasburger i wiele innych gwiazd błyszczy na korcie
Zagraniczne media piszą o Świątek. "Są duże możliwości dla Polki"
Zagraniczne media po wycofaniu Aryny Sabalenki z turnieju w Pekinie piszą wprost o szansie, jaka otwiera się przed Igą Świątek w rankingu WTA.
"Sabalenka szokuje, a walka o tytuł numeru jeden na świecie nabiera tempa" - to tytuł z Tennis365.
"Decyzja Sabalenki otworzyła drzwi do rankingu WTA dla jej głównej rywalki Świątek, której nadzieje na powrót na pozycję numer 1 na świecie do końca roku wzrosły. Białorusinka ma w tej chwili 3292 punkty przewagi nad Świątek w rankingu WTA, ale w rankingu WTA Race, w którym brane pod uwagę są punkty zdobyte w 2025 roku, ma przewagę tylko 2077 punktów. Choć na razie jest to dla Białorusinki pewna przewaga, Świątek ma szansę znacząco zmniejszyć stratę, zanim numer jeden na świecie powróci na kort" - pisze dziennikarz.
Gdyby Świątek wygrała dwa najbliższe turnieje - w Seulu i w Pekinie, to w rankingu WTA zdobędzie 1500 punktów i jej strata do Sabalenki wynosiłaby tylko niecałe 517 punktów. choćby jeżeli Polka nie wygra tych imprez, to i tak odrobi straty do Białorusinki, bo na pewno zdobędzie punkty. To efekt tego, iż rok temu była zawieszona i nie wystąpiła w azjatyckich imprezach. Natomiast Sabalenka będzie mieć teraz odjęte 1215 punktów w rankingu za ubiegłoroczne turnieje w Pekinie i Wuhan.
O sytuacji w rankingu WTA pisze też włoski Tuttosport.
"Sabalenka wycofuje się z Pekinu z powodu kontuzji. Świątek może zbliżyć się do numeru jeden na świecie" - to tytuł artykułu.
Zobacz także: WTA odejmie punkty Świątek w rankingu. Oto powód
"To są duże możliwości dla Świątek. Oczekuje się, iż Sabalenka wróci na turniej WTA 1000 w Wuhan, zaplanowany na 6 października, gdzie jest obrończynią tytułu. Wycofanie się Białorusinki może pomóc Świątek. w tej chwili Białorusinka ma około 3200 punktów przewagi nad Polką. Świątek będzie miała okazję zdobyć wiele punktów do przyszłorocznego Wimbledonu, kiedy będzie musiała bronić tytułu" - pisze dziennikarz.
Świątek w 1/8 finału turnieju w Seulu zmierzy się z Rumunką Soraną Cirsteą (66. WTA).