Sceny po meczu Legia - Banik. Trenerowi puściły nerwy i się zaczęło

19 godzin temu
Legia Warszawa w czwartek wyeliminowała Banik Ostrawa i awansowała do trzeciej rundy eliminacji Ligi Europy. W trakcie pomeczowej konferencji trener czeskiej ekipy, Pavel Hapal, pochwalił postawę drużyny ze stolicy Polski, ale w pewnym momencie nerwowo zareagował na pytanie jednego z dziennikarzy. - Naprawdę tak myślisz? - rzucił w jego kierunku.
Dwumecz Legii Warszawa z Banikiem Ostrawa dostarczył sporych emocji. Jeszcze w końcówce rewanżowego spotkania nie byliśmy pewni, czy wielokrotni mistrzowie Polski pokonają przyjezdnych z Czech. W 90. minucie karnego na doprowadzenie do remisu nie wykorzystał jednak David Buchta i chwilę później piłkarze Edwarda Iordanescu mogli cieszyć się z awansu.


REKLAMA


Zobacz wideo Ulubiona piłkarka Amandy Moury Pietrzak? "Córka Dennisa Rodmana jest bardzo twarda, inspiruje mnie"


Trener Banika Ostrawa wściekł się po meczu z Legią
Ostatecznie Legia pokonała Banik w dwumeczu 4:3. O jej awansie zdecydowały detale, choć trzeba przyznać, iż w meczu na stadionie przy. ul Łazienkowskiej to polska drużyna stwarzała większe zagrożenie i wyglądała na mocniejszy zespół. Przyznał to również na konferencji prasowej Pavel Hapal, trener czwartkowych rywali stołecznej ekipy.
- Od pierwszej do ostatniej minuty czegoś nam brakowało. Byliśmy niezwykle niedokładnie, traciliśmy wiele piłek, do czego Legia nas oczywiście zmuszała. Miała wyższe posiadanie, naciskała nas, byliśmy zmuszeni bardziej lub mniej bronić się przez 90 minut. Nie ma sprawiedliwości w piłce nożnej i lepszy nie zawsze wygrywa, ale Legia zasłużenie awansowała, w dużej mierze ze względu na czwartkowy mecz - powiedział szkoleniowiec, który w przeszłości pracował też w Ekstraklasie, prowadząc Zagłębie Lubin.
ZOBACZ TEŻ: Gromy spadły na Feio. "Dziwię się, iż ktokolwiek to rozważał"
W końcówce czwartkowego spotkania karnego, którego wywalczył Erik Prekop, nie wykorzystał David Buchta. Jeden z dziennikarzy obecnych na konferencji zapytał Hapala, dlaczego to właśnie strzelec pierwszej bramki przeciwko Legii nie podszedł do jedenastki. Mimo tego, że, jak sam przyznał po spotkaniu, wyrażał taką chęć.
- Myślisz, iż robimy to w ten sposób, iż ten kto chce, idzie strzelać karnego? Naprawdę tak myślisz? Dlaczego o to pytasz, zaczynając od końca, od karnego? Dlaczego nie zapytasz o coś innego? Jak graliśmy, czego nam brakowało, co nam przeszkodziło? Zaczynasz od karnego - powiedział zdenerwowany trener, po czym podkreślił, iż to Buchta miał pierwszeństwo, jeżeli chodzi o strzelanie jedenastek, a Prekop był tylko jednym z czterech potencjalnych wykonawców.


Dla Banika Ostrawa przygoda w europejskich pucharach się jeszcze nie kończy. Czeski klub czekają teraz eliminację Ligi Konferencji i dwumecz z Austrią Wiedeń. Legia Warszawa tymczasem zmierzy się w trzeciej rundzie kwalifikacji Ligi Europy z AEK Larnaką. Pierwszy mecz odbędzie się 7 sierpnia, rewanż 14 sierpnia.
Idź do oryginalnego materiału