Wojciech Szczęsny na swój sposób celebrował zdobycie tytułu mistrza Hiszpanii. Jako introwertyk z natury po końcowym gwizdku w derbach Katalonii nie wpadł w euforię, ale najpierw podziękował kibicom Espanyolu. Ci jednak gest Polaka uznali za prowokacyjny. Przed wtargnięciem na murawę powstrzymał ich policyjny oddział prewencji. Incydent zarejestrował z trybun jeden z byłych graczy Ekstraklasy.