Szeremeta wyszła i ogłosiła przed półfinałem MŚ. "Już wcześniej..."

4 dni temu
Julia Szeremeta zapowiadała przed wylotem do Liverpoolu, iż będzie chciała przywieźć z mistrzostw świata złoty krążek. Polka jest już coraz bliżej tego celu. W czwartek pokonała Karinę Ibragimową i awansowała do półfinału prestiżowej imprezy. - Chciałoby się złota, ale ciśnienie zeszło, bo jest medal - podkreśliła 22-latka w rozmowie z Polsatem Sport.
Dla Szeremety trwające zawody są drugimi najważniejszymi w dotychczasowej karierze. W poprzednim roku młoda pięściarka zadebiutowała na igrzyskach olimpijskich, z których przywiozła srebro, ale nigdy wcześniej nie startowała na mistrzostwach świata. Od razu narzuciła sobie jednak bardzo ambitny cel. I dotychczas realizuje go wzorowo, choć w czwartkowym pojedynku miała swoje problemy.


REKLAMA


Zobacz wideo Rzeźniczak wspomina spotkanie z Urbanem. Co za historia!


Szeremeta nie czuje już presji? "Ciśnienie zeszło"
Walka Polki z Kariną Ibragimową w ćwierćfinale MŚ rozpoczęła się w najgorszy możliwy sposób, bo nasza reprezentantka została zaskoczona mocnym ciosem i padła na deski, co w boksie olimpijskim nie zdarza się specjalnie często. Ostatecznie jednak Szeremeta zdołała odwrócić losy pojedynku i pokonać pięściarkę z Kazachstanu na punkty. Ta wygrana dała 22-latce medal MŚ.
Po walce Szeremeta udzieliła wywiadu Polsatowi Sport. Oto co powiedziała: - Bardzo się cieszę, iż udało się go zdobyć, zwłaszcza iż debiutuję na mistrzostwach świata. Dla mnie to bardzo duża impreza, więc tym bardziej jestem zadowolona. Teraz walczymy o kolejne krążki. [...] Wiedzieliśmy, iż walka będzie ciasna i równa. Już wcześniej z nią sparowałam i nie poszło wtedy po mojej myśli.
Szeremeta przyznała też, iż wygrana z Kazaszką zadziałała na nią pozytywnie pod kątem psychicznym.- Chciałoby się złota, ale ciśnienie zeszło, bo jest medal. Przed pierwszą walką się nie stresowałam, ale przed ćwierćfinałem delikatny stresik był, bo dziewczyny wcześniej otworzyły worek z medalami - stwierdziła 22-latka, nawiązując do czwartkowych wygranych Anety Rygielskiej i Agaty Kaczmarskiej.


ZOBACZ TEŻ: Szeremeta nagle padła na deski. Reakcja trenera mówi wszystko
Półfinałową przeciwniczką polskiej pięściarki będzie Valeria Arboleda. Pojedynek zaplanowano na piątek, 12 września, na godzinę 19:00.
Idź do oryginalnego materiału