Tak siatkarze zareagowali na wejście Możdżonka w politykę. "Jest pewna łatka"

7 godzin temu
- Wielu z nich napisało do mnie wiadomości lub dzwoniło, iż gratulują i zazdroszczą, iż byłem w stanie, odważyłem się wyjść i artykułować dość jasno swoje poglądy - powiedział Marcin Możdżonek w najnowszym wywiadzie o reakcji innych siatkarzy na jego wejście do świata polityki i związanie się z Konfederacją.
Marcin Możdżonek jest kolejną osobą ze świata sportu, która postanowiła się zaangażować w politykę. Były siatkarz już wcześniej trzymał dobre relacje m.in. z politykami Suwerennej Polski, udzielił poparcia Sławomirowi Mentzenowi w wyborach prezydenckich. Sam startował w wyborach samorządowych 2024. Co prawda nie został nowym prezydentem Olsztyna, ale wywalczył miejsce w Radzie Miasta z ramienia własnego ugrupowania. Niedługo potem dołączył do Konfederacji.


REKLAMA


Zobacz wideo "Tenis to moja pasja, miłość hobby". "Mezo" imponuje na korcie


Możdżonek powiedział o reakcji siatkarzy na wejście do polityki. "Zazdroszczą"
Siatkarski mistrz świata z 2014 r. już w poprzednich wywiadach wspominał, iż polityka była obecna w jego życiu od dawna, była jego zainteresowaniem. Dziś stała się jego sposobem na życie po karierze sportowej.
- Polityką interesowałem się od zawsze, byłem na bieżąco ze wszystkimi tematami. Chciałem po zakończeniu kariery działać w kolejnym obszarze, w którym będę mógł coś po sobie zostawić - powiedział w rozmowie na kanale YouTube WeszłoTV. W czerwcu wspominał, iż dołączenie akurat do Konfederacji było dla niego naturalnym krokiem.


Możdżonek został też zapytany o to, jak środowisko siatkarskie zareagowało na jego dołączenie do partii politycznej i aktywne zaangażowanie się z krajową politykę. Wyznał, iż pozostali byli reprezentanci Polski choćby mu zazdrościli.
- Wielu z nich nigdy nie przyzna się publicznie do tego, iż sympatyzuje z tą i tamtą opcją. W szatni rozmawiało się na tematy polityczne, ale nie za często, raczej pobieżnie. Ale wielu z nich napisało do mnie wiadomości lub dzwoniło, iż gratulują i zazdroszczą, iż byłem w stanie, odważyłem się wyjść i artykułować dość jasno swoje poglądy czy sympatie polityczne. W dzisiejszym czasie jest to dość trudne i obciążające, tak samo dla mnie. Jest pewna łatka przypisana i trzeba sobie z tym radzić do końca swojej kariery politycznej - przyznał.
Zobacz też: Szkoci wskazali największą gwiazdę Legii. Można się zdziwić
Obecny prezes Naczelnej Rady Łowieckiej dodał, iż w swojej najbliższej działalności politycznej chce się skupić na kwestiach gospodarki. Poglądy Konfederacji w tym obszarze przekonały go do dołączenia do tej partii.


- Sprawy światopoglądowe okładam na inną półkę. One są ważne, bo kształtują nasze życie, ale chce się skupić na tym, co jest tu i teraz, co można poprawić m.in. w sferach administracji publicznej, finansowej, prawnej i innych, które są dla nas na co dzień istotne - wyjaśnił.


Marcin Możdżonek nie wykluczył startu w najbliższych wyborach parlamentarnych.
Idź do oryginalnego materiału