Tak Szczęsny zareagował na decyzję Flicka. Wyłamał się

19 godzin temu
Nie udało się. FC Barcelona przegrała 6:7 w dwumeczu z Interem Mediolan i odpadła z Ligi Mistrzów tuż przed finałem. Katalończyków nie uratował choćby Wojciech Szczęsny, który dwoił się i troił w bramce, by utrzymać drużynę przy życiu. I mimo intensywnych dni zdecydował się na zaskakujący ruch, o czym poinformował jeden z hiszpańskich dziennikarzy. Ruch, o który Hansi Flick nie prosił, ale który może zaimponować Niemcowi.
- Próbowali wszystkiego, ale jest, jak jest. Odpadliśmy, ale w przyszłym roku spróbujemy ponownie i spróbujemy uszczęśliwić kibiców i cały klub. Drużyna zasługuje na wszystko, a oni chcą uszczęśliwić kibiców - podkreślał Hansi Flick po rewanżu z Interem Mediolan. Niemiec był dumny z piłkarzy FC Barcelony, ale nie udało im się awansować do finału Ligi Mistrzów. Poniekąd winą za tę sytuację obarczył... sędziów, w tym Szymona Marciniaka, głównego rozjemcę, który jego zdaniem podjął kilka błędnych decyzji.


REKLAMA


Zobacz wideo Grzegorz Krychowiak szczerze o alkoholu: To aż wstyd trochę jako Polak


Wojciech Szczęsny się nie zatrzymuje. Reszta drużyny na wolnym, a on na treningu
- Powiedziałem sędziemu, co myślę, ale nie powiem tego tutaj - podsumował Flick, dodając, iż od czwartku jego drużyna skupia się na dograniu sezonu ligowego. A co ze środą? Tego dnia szkoleniowiec dał wolne drużynie. Mimo to kilka osób postanowiło zawitać w klubie.


Jak informuje Josep Soldado Gomez, wśród nich znalazł się... Wojciech Szczęsny. Polak rozegrał pełne 120 minut w rewanżu z Interem, wpuścił cztery gole, ale mimo zmęczenia nie zamierzał odpoczywać i przyjechał do ośrodka treningowego, by doskonalić umiejętności i przygotować się do kolejnych meczów. Wydaje się, iż taką postawą udowadnia również, iż nie chce odpuszczać w walce o miejsce w bramce. Jest zdeterminowany, by w niej pozostać, kto wie, może i w przyszłym sezonie, kiedy do pełni zdrowia wróci już Marc-Andre ter Stegen.
A kto jeszcze oprócz Szczęsnego pojawił się w środę na treningu? Jak informuje dziennikarz, Polakowi towarzyszyli też Lamine Yamal, Pedri, Ferran Torres i Frenkie de Jong. Wszyscy mieli okazję wystąpić we wtorkowy wieczór i niewykluczone, iż pojawią się na murawie również w niedzielę.


Mecz z Realem może przesądzić o mistrzostwie. Wielka szansa przed Barceloną
Tego dnia Barcelona rozegra jeden z najważniejszych meczów tego sezonu La Liga - El Clasico. Katalończyków i Real Madryt dzielą zaledwie cztery punkty - na korzyść zawodników Flicka. To ich zwycięstwem zakończyły się też trzy mecze tych drużyn w tym sezonie. I Barcelona zrobi wszystko, by wygrać po raz czwarty.


Zobacz też: Wrze przed El Clasico. "Barcelona podpaliła szatnię Realu".


- Nie trzeba nikogo motywować przed El Clasico, które może przesądzić o tytule mistrzowskim. Mamy przed sobą wielki mecz i wierzę, iż zespół pozbiera się na tyle, żeby w niedzielę grać na najwyższym poziomie - zapewniał Szczęsny.
Spotkanie odbędzie się o godzinie 16:15. Zapraszamy do śledzenia relacji tekstowej na stronie głównej Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Idź do oryginalnego materiału