Te słowa zabolą Igę Świątek. Były trener Sereny Williams nie miał litości

1 dzień temu
Były trener Sereny Williams brutalnie ocenił stan kobiecego tenisa - "brakuje prawdziwych supergwiazd" - powiedział. Wskazał jedną tenisistkę, która wyłamuje się z tego schematu swoją "aurą". Nie chodzi o Igę Świątek, która przy okazji oberwała od Francuza.
Ten sezon zdecydowanie nie należy do Igi Świątek. Polka od ponad roku nie zdobyła tytułu, a w tym roku choćby nie dotarła do finału. Jej wyniki satysfakcjonowałyby większość tenisistek, ale nie raszyniankę, która wygrała do tej pory pięć Wielkich Szlemów. To, co się dzieje z 23-latką, jest komentowane na całym świecie. Niestety pojawia się więcej krytyki, co na pewno jej nie pomaga.


REKLAMA


Zobacz wideo Iga Świątek wciąż w kryzysie. Co z Darią Abramowicz? "Może warto zrobić dziennikarskie śledztwo"


Były trener Sereny Williams uderza w kobiecy tour
Teraz głos nt. kondycji kobiecego tenisa w serwisie tennisuptodate.com zabrał Patrick Mouratoglu - były trener Sereny Williams. Francuz wypowiedział dość kontrowersyjne słowa, iż w żeńskim tenisie "brakuje prawdziwych supergwiazd". Wskazał jeden wyjątek - Coco Gauff. "Jest prawdziwa różnica między byciem topową zawodniczką grającą w niesamowity tenis a byciem gwiazdą. Wyjaśniłem, iż w tej chwili w kobiecym tenisie nie ma wystarczająco dużo super gwiazd. Myślę, iż w tej chwili w kobiecym tenisie jest jedna supergwiazda, a jest nią Coco Gauff. Jej aura jest potężniejsza niż u kogokolwiek innego" - stwierdził.


"Nie mam na myśli, iż w przyszłości ich nie będzie. Powiedziałem, iż w kobiecym tenisie były wielkie supergwiazdy. Myślę o Serenie, Venus, Szarapowej" - dodał.
Zobacz też: Wydali wyrok ws. Świątek. Można się mocno zdziwić. "Nigdy nie byłem fanem"
Mouratoglu: Iga Świątek nie jest supergwiazdą
Te słowa uderzają w m.in. Arynę Sabalenkę czy Igę Świątek, która w ostatnich latach zdominowała kobiecy tour. Jakby tego było mało "Francuz odmówił nazwania pięciokrotnej mistrzyni Wielkiego Szlema supergwiazdą tenisa, zamiast tego określając ją czołową zawodniczką" - przytacza serwis.


Ponadto wytłumaczył, iż supergwiazdy zapełniają stadiony, a Serena Williams, Roger Federer, czy Rafael przez cały czas są dobrze znani choćby zwykłym fanom tenisa. "Taka jest różnica między świetnym graczem a gwiazdą!" - napisał na Instagramie.
Idź do oryginalnego materiału