Tokio 2025. Kazimierska siódma na świecie na 1500 metrów. Bukowiecka w finale

7 godzin temu

Siódme miejsce Klaudii Kazimierskiej w finałowym biegu na 1500 metrów i pewny awans Natalii Bukowieckiej do finału na 400 metrów – to najlepsze osiągnięcia polskich lekkoatletów w czwartym dniu mistrzostw świata w Tokio. W finale rzutu młotem Paweł Fajdek nie liczył się w walce o medale.

Zapachniało rekordem Polski

Po biegu półfinałowym Klaudia Kazimierska zapowiadała, iż jej celem w finale rywalizacji na 1500 metrów będzie miejsce w czołowej ósemce. Dzisiaj dotrzymała słowa i po świetnym biegu wpadła na metę jako siódma z wynikiem 3:57.95.

To nowy rekord życiowy biegaczki z Włocławka, która na co dzień trenuje w amerykańskim Oregonie i czas numer dwa w historii polskiej lekkiej atletyki. Bardzo kilka zabrakło do rekordu Polski, który od ubiegłego roku wynosi 3:57.31. Jego autorka, Weronika Lizakowska odpadła z tokijskich mistrzostw w półfinale.

fot. Rafał Oleksiewicz

– Jest lepiej niż rok temu na igrzyskach. Goniłam bardzo na ostatniej prostej. Czuję trochę niedosytu, iż nie udało się poprawić rekordu Polski Weroniki Lizakowskiej. Mam nadzieję, iż w kolejnych wielkich imprezach będziemy już biegać w finale wspólnie – powiedziała Klaudia Kazimierska, która w Tokio najszybszą z Europejek w finale biegu na 1500 metrów.

Mistrzynią świata została w Tokio Kenijka Faith Kipyegon, która wygrała z czasem 3:52.15. Dokonała tej sztuki po raz czwarty w karierze, poza tym ma dorobku trzy złote medale olimpijskie.

– To było moje marzenie – powiedziała Faith Kipyegon.Kolejny tytuł mistrzyni świata, to iż mogę dalej zapisywać się w historii. Jestem bardzo szczęśliwa, iż mogę być w Tokio, to przywołuje tyle wspomnień z igrzysk olimpijskich – dodała.

fot. Christel Saneh for World Athletics

Za plecami Kenijki finiszowały jej rodaczka Dorcus Ewoi (3:54.92) oraz Australijka Jessica Hull (3:55.16).

Bukowiecka z biletem do finału

Na bieżni Stadionu Olimpijskiego w Tokio Natalia Kaczmarek czuje się znakomicie. Dość wspomnieć, iż przed czterema laty zdobyła tutaj dwa krążki igrzysk. W tym sezonie Polka rozkręcała się powoli, ale na imprezie docelowej imponuje skutecznością.

Potwierdzeniem tego był bieg półfinałowy na 400 metrów. Polka pobiegła ambitnie, już na kilkanaście metrów przed metą była pewna, iż zajmie miejsce dające awans. Wtedy wyraźnie zwolniła liderująca Dominikanka Paulino, a to otworzyło Bukowieckiej drogę do wygrania serii półfinałowej. Zwycięstwo okrasiła najlepszym czasem w okresie – 49.67.

fot. Rafał Oleksiewicz

– Wiedziałem, iż jestem w dobrej formie. Chciałam pobiec swoje i to zrobiłam. Byłam skupiona na sobie, na swoim torze. Bardzo cieszę się z tego finału. Podejdę do niego na luzie. Dziewczyny są mocne, ale zrobię, co tylko mogę, aby być jak najwyżej – zapowiedziała Natalia Bukowiecka.

Finał biegu na 400 metrów z udziałem Natalii Bukowiecki w czwartek o 15:24 czasu środkowoeuropejskiego. Faworytką będzie amerykańska supergwiazda Sydney McLaughlin-Levrone. W półfinale uzyskała najlepszy czas na listach światowych, dystansując rywalki wynikiem 48.29, lepszym o przeszło sekundkę od rezultatu drugiej zawodniczki.

Wyderka biegnie dalej

Z bardzo dobrej strony zaprezentował się w I rundzie rywalizacji na 800 metrów Maciej Wyderka. Debiutujący na mistrzostwach świata reprezentant Polski pobiegł bezkompromisowo, odważnie. Po znakomitym finiszu wygrał serię z czasem 1:46.30 i bez problemu awansował do półfinału.

Było trochę przepychanek, ale udało się z tego wybrnąć. Mam zapas prędkości, a w półfinale spodziewam się bardzo szybkiego biegu – mówił po biegu Maciej Wyderka.

fot. Rafał Oleksiewicz

Do kolejnej fazy zawodów nie awansowali Patryk Sieradzki (siódmy w szóstej serii z czasem 1:45.90) oraz Filip Ostrowski (w siódmej serii piąty z 1:45.47).

Jestem zdenerwowany tym, jak pobiegłem. Popełniłem dużo błędów, biegłem za daleko, a powinienem przejść bliżej czołówki. Chciałem tutaj dojść dużo dalej, a nie skończyć na eliminacjach – mówił Ostrowski.

Fajdek siódmy

Finał rzutu młotem już w pierwszych dwóch kolejkach rozstrzygnął na swoją korzyść obrońca tytułu i faworyt do złota Ethan Katzberg. Kanadyjczyk otworzył konkurs próbą na 82.66, a w drugiej serii przypieczętował triumf rzutem na 84.70 – rekordem mistrzostw świata. Rywale nie mieli szans na nawiązanie walki o złoto, ale poziom zawodów i tak był rekordowy.

Tytuł wicemistrza świata wywalczył Niemiec Merlin Hummel (82.77), a brązowy medal Węgier Bence Halasz (82.69). Co ciekawe, czwarty w klasyfikacji Ukrainiec Michajło Kochan rzucił 82.02, to wynik jaki dawałby mu złoto na ośmiu poprzednich edycjach globalnego czempionatu World Athletics.

fot. Radosław Jóźwiak

W tych okolicznościach Paweł Fajdek po pierwszej nieudanej próbie, w drugiej uzyskał 76.69. Później podopieczny Szymona Ziółkowskiego poprawił się na 77.75, co ostatecznie dało mu siódme miejsce.

W środę w Tokio tak jak dzisiaj także tylko jedna sesja. W kwalifikacjach rzutu oszczepem zobaczymy trójkę biało-czerwonych: Dawid Wegnera, Marcina Krukowskiego i Cypriana Mrzygłoda.

Relacje na żywo z Tokio można oglądać na kanale TVP Sport i na platformie TVPSport.pl

Program transmisji z mistrzostw świata w Tokio i starty Polaków

Środa, 17 września

12:10 – rzut oszczepem mężczyzn, kwalifikacje gr. A (Cyprin Mrzygłód, Dawid Wegner)
13:45 – rzut oszczepem mężczyzn, kwalifikacje gr. B (Marcin Krukowski)
12:25 – skok o tyczce kobiet
13:49 – skok w dal mężczyzn
14:57 – bieg na 3000 m z przeszkodami kobiet
15:20 – bieg na 1500 m mężczyzn

Źródło: PZLA, World Athletics, red

fot. w nagłówku Rafał Oleksiewicz

Idź do oryginalnego materiału