Transferowy hit Legii. Już jest w Warszawie. To będzie rekord!

3 godzin temu
Wygląda na to, iż niedługo kibice Legii Warszawa będą mogli świętować. Według medialnych doniesień klub wzmocni nowy napastnik, który jest już w stolicy. Dziennikarze nie mają wątpliwości. To będzie rekordowy transfer w historii ekstraklasy. Czy nowy napastnik będzie wartością dodaną do drużyny Edwarda Iordanescu?
Legia Warszawa w dobrych humorach rozpoczęła nowy sezon, ale kibice i tak są niezadowoleni z opieszałości klubu na rynku transferowym. Do tej pory jedynym wzmocnieniem jest pozyskanie słoweńskiego obrońcy, reprezentanta kraju - Petara Stojanovicia. Dość powiedzieć, iż niektórzy prześmiewczo mogliby traktować jako transfer powracającego do klubu po wypożyczeniu Migouela Alfarelę. Wygląda jednak na to, iż niedługo optyka się zmieni. Tak wynika z najnowszych doniesień medialnych.


REKLAMA


Zobacz wideo Kiedyś wybił mu zęba, dziś jest jego trenerem. "Nie ma tragedii"


Media: Legia pobije rekord transferowy ligi
"Kolejnym nowym zawodnikiem Legii ma zostać napastnik Mileta Rajovic z Watfordu. Kilka dni temu informowaliśmy, iż Legia jest skłonna zapłacić za niego 3 mln euro. jeżeli transfer za taką kwotę stanie się faktem, padnie nowy zakupowy rekord Ekstraklasy" - poinformował portal Meczyki.pl, a dziennikarz "Piłki Nożnej" Paweł Gołaszewski na portalu X pisał o tym, iż piłkarz jest już w Warszawie. Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl - na tej samej platformie poinformował, iż Rajović po przejściu testów medycznych podpisze czteroletni kontrakt z warszawskim klubem.


To niezwykle istotne wzmocnienie dla Legii, która rozegrała już dwa spotkania w nowym sezonie 2025/2026. Stołeczny klub, pod wodzą Edwarda Iordanescu, zanotował wymarzony początek rozgrywek. Najpierw w czwartek wygrał 1:0 z FK Aktobe w pierwszym meczu I rundy eliminacji do Ligi Europy. Gola na wagę zwycięstwa strzelił Wahan Biczachczjan.


W niedzielny wieczór mógł z kolei świętować triumf w Superpucharze Polski. Wygrał w Poznaniu z Lechem 2:1, a do siatki rywali trafiali Paweł Wszołek i Ilja Szkuryn. Białorusin zaprezentował się z dobrej strony i pokazał, iż tanio skóry nie sprzeda.


Zresztą - przyjście Rajovicia zwiększyłoby i tak sporą rywalizację na pozycji numer "9". Iordanescu, poza Szkurynem, ma do dyspozycji uniwersalnym Marca Guala i Migouela Alfarelę, a także Jeana-Pierre'a Nsame, który z pewnością chciałby w końcu odnaleźć swoje miejsce w Legii.


Legia Warszawa, sprowadzając Rajovicia i płacąc za niego - jak podają media - trzy miliony euro, pobiłaby własny rekord transferowy ekstraklasy. Do tej pory - według portalu Transfermarkt - najdrożej sprowadzonym do ligi piłkarzem jest Ruben Vinagre, za którego warszawianie zimą zapłacili 2,5 mln euro. Kolejne miejsca zajmują Ali Gholizadeh z Lecha Poznań (1,8 mln), a także Bartosz Slisz, za którego w 2020 roku Legia płaciła 1,5 mln.
Kolejne spotkanie stołecznego zespołu już w najbliższy czwartek. 17 lipca zawodnicy Iordanescu zagrają na wyjeździe z FK Aktobe.
Idź do oryginalnego materiału